Wednesday, April 18, 2007

Założę się, myśleliście, że nie żyję

Neil napisał we wtorek, 17 kwietnia 2007



Najlepszą rzeczą w wyjeżdżaniu by pisać, nie mieć telefonu ani żadnych i tym podobnych, tylko małą wynajętą chatkę, pióro i papier i głowę pełną opowieści, jest że wszystko staje się jakieś prostsze i przypominam sobie dlaczego to robię i dlaczego to kocham.

Kiedy się zacinam, biorę inny notatnik i piszę wstęp, czy coś podobnego na co ktoś czeka. Potem wracam do swojej opowieści. Nią włączałem komputera, oprócz jednego razu, żeby sprawdzić jakiś szczegół.

Dziwne było to, że historia, którą uważałem za mniejsze zło z dwóch (większość rozdziałów The Graveyard Book to opowiadania), którą zatytuowałem „Przyjaciel” pisało się łatwo i przyjemnie, podczas gdy ta którą bardzo się ekscytowałem, „Ogary Boga” (której tytuł mogę w następnym szkicu zmienić na „Panna Lupescu” albo „Ghoulowa Brama”, albo nie) była jakaś dziwna i szła jak po grudzie, jakby wymagała odmalowywania i przesuwania ciężkich mebli, kiedy się ją wstukiwało. Mimo to jest w niej dużo dobrych kawałków, no i uwielbia ghoule, szczególnie Biskupa Bath i Wells i Księcia Westminster.

Jestem na stronie 98 i włączając „Nagrobek Czarownicy” myślę, że jestem w połowie książki. Jednak kilka końcowych rozdziałów planuję długich.

Piszę wiersz który przewija się przez następny rozdział, podobny do fantstyki P.L. Traversa który nazwałem „Danse Macabre”, myślę, że będzie to rozdział piąty, tuż za już napisanym „Nagrobku czarownicy” (który można znaleźć w zbiorze opowiadań „M jak Magia” przyp. tłum.). Ale nie jestem pewien. Potem jest rozdział „Jack Every Man”. Potem, prawdopodobnie, ostatni rozdział.

Prawdopodobnie to więcej, niż chcieliście wiedzieć, ale jestem autorem który pisał książkę i to właśnie wypełnia teraz moje myśli i to właśnie teraz według mnie jest interesujące.

(większość myśli, które zostały są wypełnione czymś co można roboczo nazwać Lyonesse.)

Najgorszą rzeczą w wyjeżdżaniu by pisać jest powrót do cywilizacji i odkrywanie kilku tysięcy nieprzeczytanych e-maili, maili o mojej pracy, prywatnych maili, pytań do FAQ... Nie jestem pewien, czy kiedyś to nadrobię.

Dziękuję bardzo Web Elfowi za zabawianie się wrzucaniem linków kiedy mnie nie było. Wygląda na to, że dobrze się bawiła wstawiając rzeczy o których pewnie bym sam nie pomyślał, co było w porządku i jestem jej za to wdzięczny. (Wciąż zastanawiam się skąd wzięła zdjęcia Holly, zwróćcie uwagę). Rozśmieszyła mnie tym, jak znalazła i zaczęła zrobiła rwetes wokół głosowania na nagrody blogowe ( jeszczebardziej nawet niż kiedy odkryłem że zostałem nominowany do najgorętszego tatusiowego bloga: Hottest Daddy Blogger. [?])

Myślę, że rozwiązałem właśnie zagadkę o której nikt nie wiedział nawet, że jest zagadką. Web Elf to Twoja żona, prawda? Nie zapomnij mojej żadnej-nagrody, jeśli się nie mylę!

Myślę, że tylko Marvel może rozdawać żadne-nagrody. Ale nie, mylisz się. Web Elf to sieciowy elf. Myślę, że wygląda jak Regencyjny Elf Dave’a Sima, tylko bardziej sieciowy, chociaż mogę się mylić, robię to często.

Dzień dobry, Chciałbym zapytać, czy planujesz napisać kiedyś komiksową serię na miarę „Sandmana”? Pozdrawiam, Paweł Deptuch POLSKA (udało się, Paweł! Przyp. tłum.)

Nie, już to zrobiłem.

W tej chwili nie sądzę, żebym kiedyś napisał komiksową historię na 2000 stron, ale jak już mówiłem, często już się myliłem...

NEIL

Próbuję znaleźć sobie miejsce w gatunkach pisarskich i powoli podążam w stronę Scenariuszy filmowych. Piszesz prawie wszystko, czy możesz powiedzieć, co jest łatwiejsze?

1.Komiksy

2.Filmy

3. Powieści

Podpisano - Bob Castle.

Myślę, że to zależy od tego, którym zajmuję się w tej chwili. Kiedy tego nie robisz, wszystkie inne wydają się łatwiejsze, a te które piszesz teraz wydają się o wiele zbyt trudne.

...

Jesteśmy już wyremontowani http://www.neilgaiman.com/exclusive/shortstories/partiesstory, strona główna „Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach”, teraz jest tam kilka słów o tym, co to jest, linki do wersji tekstowej i audio i linki do opowiadań nominowanych do Hugo.

http://www.nippon2007.us/hugo_nominees.php tu są wszyscy nominowani do Hugo i linki do wszystkich oprócz jednej noweli, nowelek i opowiadań i nawet jednej powieści.

Mamy tam małą różnicę zdań wobec tego, że jest zbyt mało kobiet w nominowanych do Hugo tym roku. ( Na przykład ta z Bookslut) (Dla mnie ten sporny kawałek to sugeruje się, że nominacje do Hugo pochodzą z góry, a nie są zwyczajnie oparte na głosowaniu fanów i czytelników którzy kwalifikują się do głosowania. To oni są Hugami, możesz na nich głosować jako członek albo członek-sympatyk WorldCon, a jeśli chcesz zobaczyć coś z listy na przyszły rok, głosuj na to. Powiedz przyjaciołom, by głosowali. Popatrz na szczegóły nominacji z 2004 roku : w 2004 było tylko 24 głosy, czasami mniej, żeby wprowadzić na listę coś krótszego niż powieść.)

...

Wywiad w związku z PEN World Voices Festival w przyszły weekend w Nowym Jorku -- http://www.wildriverreview.com/worldvoices-neilgaiman.php.

No comments: