Neil napisał w sobotę 24 maja 2014
r. o 2:36
"Wyobrażam sobie, jak świat dzieli się na ludzi, którzy chcą nakarmić swoje dzieci i tych, którzy do nich strzelają”
Jednym z powodów mojego szerokiego
uśmiechu jest fakt, że chwilę wcześniej rozmawiałem z mieszkańcami obozu Azraq,
którzy prowadzą tam otwartą i przyjazną dla dzieci przestrzeń, gdzie zrobione
zostało to zdjęcie.
Większość z nich pracuje dla UNICEF-u.
Wyjaśnili mi, że kiedy zaledwie
tydzień wcześniej te dzieci przybyły do obozu, w ogóle się nie odzywały i starały
nie wydawać żadnych dźwięków. Były przygaszone. Kiedy rysowały, na ich obrazkach
były wybuchy, oderwane części ciała, broń i martwi ludzie.
Obóz działa dopiero od dwóch tygodni.
Dzieci, które widziałem i z którymi rozmawiałem były jak wszystkie inne
dzieciaki: hałaśliwe, radosne, ciekawskie i zabawne. A kiedy pokazały nam swoje
rysunki, przedstawiały już motyle, dzieci, góry, zwierzęta i serca.
Dlatego się uśmiecham. To pomieszczenie pełne dzieci było najlepszym
miejscem na ziemi.
Rozmawiałem z dziećmi, które
opowiadały mi o swoim życiu w Syrii podczas niepokojów i o swojej
ucieczce („na pustyni były skały, więc musieliśmy włączyć światła, żeby je
widzieć, ale kiedy to zrobiliśmy, zaczęli do nas strzelać i moi rodzice byli wystraszeni,
ale ja nie…”). Wiele z nich nie było w szkole od trzech lat.
Popełniłem błąd i poczytałem
komentarze pod artykułem w Guardianie
i na Twitterze. Niektórzy ludzie są przekonani, że moje relacje na temat
dzieci w obozach to sentymentalny chwyt mający odwrócić ich uwagę od
prawdziwego sedna sprawy, czyli popierania w sposób głośny i wyraźny uprzednio
preferowanej strony konfliktu. Naturalnie, kryzys polityczny na tyle poważny,
że spowodował fale uchodźstwa, zostanie zażegnany tylko przez działania
polityczne. Ale twierdzenie, dla przedstawienia i udowodnienia swojego ideologicznego stanowiska – jakie by ono
nie było – że cierpiący,
wysiedleni i muszący uciekać ludzie to zaledwie nieco drażniąca kwestia,
że życia stracone i zniszczone nie mają znaczenia, jest moim zdaniem równie
leniwe, co głupie, a także bardzo, ale to bardzo niesłuszne.
(Artykuł można przeczytać na http://rfg.ee/x6Kon, a dodatkowe zdjęcia i materiały są na http://rfg.ee/x6Kef)
(Artykuł można przeczytać na http://rfg.ee/x6Kon, a dodatkowe zdjęcia i materiały są na http://rfg.ee/x6Kef)