wtorek, 15 maja 2007

Matematyka psów i kanap

Neil napisał w poniedziałek, 14 maja 2007



Jestem w domu. Wciąż mam psa i pszczoły. Pszczół pewnie kilka tysięcy więcej, niż kiedy wyjeżdżałem. Wciąż mam trzy koty. Mam mniej kanapy niż miałem przedtem, ponieważ pies zjadł jej nieco, gdy byłem poza domem, ale tej kanapy za bardzo nie lubiłem, więc jakoś przeżyję.


Oto zdjęcie psa udającego się gdzieś gdzie prawdopodobnie zje następną kanapę.

Kilka osób pytało dlaczego nic nie mówiłem o moim pojawieniu się na the Hay on Wye festival za kilka tygodni, nie mówiłem nic dlatego, że odkąd się zgodziłem, organizatorzy nie wysłali mi żadnych szczegółów, które mógłbym zamieścić, więc nie wiedziałem co i kiedy się stanie. A teraz znalazłem kilka szczegółów (głównie przez stronę FoEM). Dowiedziałem się też że bilety na Event 328 -- Czyli pokaz Gwiezdnego Pyłu poprzedzony wywiadem ze mną są wyprzedane. Jeśli i tak przyjdziecie, możliwe że nie jest złym pomysłem zobaczyć, czy ktoś z biletem przypadkiem się nie pokazał.

Wygląda na to, że przede mną okropnie dużo podróżowania, a teraz chciałbym tylko zostać w domu, wyprowadzać psa i pisać. Dwa zakończenia szkół (Holly w ten weekend, Mike w następny) w ciągu następnych dwóch tygodni, potem brytyjska trasa Gwiezdnego Pyłu. W związku z którą wczoraj w Londynie piłem herbatę z niesamowitym Guillermo Del Toro i... cóż, zobaczymy. Ale może się to wiązać z następną podróżą lotniczą.

Brak komentarzy: