Neil napisał w środę 8 stycznia 2014 r. o 20:47
Siedzę teraz w pustym domu…
Komputer spoczywa na pustej półce na książki, bo nie ma tu stołu, a ja piszę na stojąco, bo nie ma krzesła.
Przeprowadzka to jedyne w swoim rodzaju doświadczenie. Bez porównania z czymkolwiek innym jest też ostatnia godzina spędzana w domu, po mału wszystko znika, a ty wycofujesz się do ostatniego w tym domu pokoju wyposażonego w stół. Nie ma czajnika, żeby wstawić wodę na herbatę i nie ma kubków, nawet gdyby było skąd wziąć wrzątek. A i tak nie byłoby na czym usiąść, żeby tę herbatę wypić.
Zostały mi tylko rzeczy, które zapakuję do Mini – głównie ubrania, książki oraz komputer i telefon wraz z akcesoriami. Potem jadę na południe. Kiedy najdzie mnie znów ochota na literaturę, włączę sobie audiobook Małe, duże Johna Crowleya. Jeśli nie, mam sporo płyt (wiele z nich to prezenty otrzymane w czasie trasy promocyjnej, kiedy nie zatrzymaliśmy się nigdzie wystarczająco długo, żebym mógł je w spokoju przesłuchać).
Cat wzorowo wykonała zadanie spakowania w pudła i wyniesienia z domu całego mojego świata. Amanda i ja nie poradzilibyśmy sobie bez jej pomocy i bez Lee, który jest gospodarzem Cloud Clubu Amandy („gospodarz” czy „właściciel lokalu” to nienajlepsze określenie na to, czym Lee się zajmuje – ten artykuł wyjaśnia to znacznie lepiej).
Nie mogę się już doczekać, aż wprowadzę się do nowego domu, rozpakuję i zrobię herbatę. Gdzieś tam czeka na mnie czajnik. W ciężarówce, w drodze. W pudle.
Co my tu mamy… powiem wam teraz rzeczy, które normalnie napisałbym na Twitterze, Tumblrze albo Facebooku. Jeśli korzystacie z tych platform, przekazujcie dalej:
Po pierwsze: TEATR! I nagrody What’sOnStage. Serdeczne gratulacje dla Lenny’ego Henry’ego i Tanyi Moodie z okazji nominacji dla Najlepszego Aktora i Aktorki za ich rolę w sztuce Fences. Gratuluję również Tori Amos i wszystkim zaangażowanym w produkcję Lekkiej Księżniczki wszystkich nominacji, w tym dla najlepszego debiutu (Tori) i najlepszego musicalu. (Wydarzenia Davida Greiga też niezwykle mi się podobały). Pełną listę można znaleźć na stronie http://www.whatsonstage.com/london-theatre/news/12-2013/the-full-2014-whatsonstage-awards-shortlists_32864.html i głosować na swoich faworytów na http://awards.whatsonstage.com/.
(Każdy głos oddany na Lekką Księżniczkę zwiększa prawdopodobieństwo, że będzie można ją jeszcze gdzieś zobaczyć – podpowiedział z entuzjazmem.)
Po drugie: MOLO!
Ocean na końcu ulicy – miejsce, nie książka – to punkt w Southsea, gdzie wysiada się z autobusu w drodze do Canoe Lake lub na molo South Parade.
Istnieje fundacja zbierająca fundusze na wykupienie, uratowanie i odnowienie molo, które spłonęło częściowo w 1974 r., podczas kręcenia filmu Tommy.
Wtedy również ważyły się jego losy, ale wszystko skończyło się dobrze. Molo przetrwało… Teraz potrzebuje pomocy, by dotrwać do XXII wieku.
Strona fundacji to http://southparadetrust.org i możecie tam kupić kalendarz i grafiki przedstawiające molo narysowane w stylu różnych słynnych artystów. Na przykład tak:
…
Napisałem ten post, po czym w ferworze pakowania zapomniałem wcisnąć „opublikuj” i ruszyłem w pięciogodzinną trasę samochodem.
Właśnie obudziłem się w motelu w jakimś chłodnym miejscu z niejasnym poczuciem, że o czymś zapomniałem. Zacząłem się zastanawiać, jak to pisarz o bardzo małym rozumku, i w końcu dotarło do mnie, że chodzi o ten wpis.
No to wciskam „publikuj” za trzy… dwa…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz