wtorek, 16 lutego 2010

Zapytanie dotyczące karty telefonicznej...

Neil napisał w piątek, 29 stycznia 2010r.

Zauważyłem, że Maddy jakimś cudem udało się nabić rachunek telefoniczny na $600 podczas pobytu w UK. Większość opłat pochodzi z dnia, gdy utknęła na zamkniętym lotnisku, a jej kuzyn przez jakiś czas surfował w sieci dla zabicia czasu, korzystając z telefonu Maddy. T-mobile wprowadziło opłaty w wysokości $16 za mega, kiedy jesteś poza USA. Dla przykładu, jak piszą na stronie Vodaphone, "w Mobile Broadband 50MB to około 100 e-maili i 4 godziny surfowania", natomiast według stawek T-mobile 100 maili i 4 godziny surfowania (korzystanie z map Google itp.) kosztuje $800. Zapytałem T-mobile, czy nie planują jakiegoś lepszego rozwiązania dla podróży za granicę, ale nie, nie planują.

To wydaje się o prostu złe. Tak też się składa, że dowiaduję się o tym z przyjemnością, bo dostałem już Nexus 1 i zamierzałem mieć go przy sobie w trakcie podróży na przestrzeni najbliższych paru miesięcy, szczególnie w środku marca, kiedy to lecę z USA do Nowej Zelandii, na Filipiny, do Polski (!!!!! radosny przyp. Varali), do Moskwy, do UK... a gdyby tylko Maddy nie wyłączyła dzwonków alarmowych, bez wątpienia mógłbym dostać rachunek na $5000.

Chciałbym kupić międzynarodową kartę SIM z niskimi stawkami międzynarodowymi: nie chcę wracać z tej podróży z kolejnymi czterema kartami SIM, których nigdy więcej nie użyję i w każdym kraju stracić cały poranek, próbując znaleźć fimę, której karta SIM u mnie zadziałała. Musi gdzieś być ktoś -- nie obchodzi mnie, gdzie konkretnie -- prowadzący przyzwoite międzynarodowe usługi telefoniczne, które obejmują cały świat lub taką jego część, bym nie musiał cały czas ich wyłączać i które nie kosztują tyle co ręka, noga, śledziona, inna noga, nerka i płuca razem wzięte.

Czy ktoś z was ma jakieś sugestie? ("Kupuj nową kartę SIM wszędzie tam, gdzie jedziesz" nie liczy się jako sugestia, chociaż to najczęściej doradzano mi przez Twitter.) Dajcie znać -- jeśli dowiem się czegoś ciekawego, pociągnę temat dalej.


Edycja, by dodać, że "może korzystaj z wifi i hotspotów?", mimo że jest bystrym pomysłem, nie jest zbyt przydatną sugestią. Nie jeśli chcę korzystać w podróży z nexusa 1 dla takich rzeczy jak mapy Google czy Twitter. I tak, będę używać Skype'a, kiedy będę chciał zadzwonić do domu.

Brak komentarzy: