Tutaj jest prawie dziewiąty lutego.
A wiecie, co to oznacza?
Nie mogliście zapomnieć. W końcu to DZIEWIĄTY LUTEGO*...
No, prawie.
Tylko mówię. To wszystko.
...
Dzisiaj śnieg był jak blask. Musiałem odebrać Maddy i jej koleżankę z koszykówki, a śnieg... jeszcze nigdy czegoś takiego nie wdziałem. To był efekt optyczny. To był blask.
* (A ponieważ to luty, znów jestem w Kryształowej Kuli w mistycznym tubanie.)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żadna etykieta nie odda sprawiedliwości temu postowi więc przestudiujcie go dokładnie i czerpcie wiedzę z jego nauki albowiem rozrywka oferuje jedynie pustkę tam gdzie zakazane to przez prawo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żadna etykieta nie odda sprawiedliwości temu postowi więc przestudiujcie go dokładnie i czerpcie wiedzę z jego nauki albowiem rozrywka oferuje jedynie pustkę tam gdzie zakazane to przez prawo. Pokaż wszystkie posty
piątek, 8 lutego 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)