Szybkie przypomnienie (bo właśnie zostałem o nie poproszony), że dziś Harper Collins musi dostać sprawozdania z przyjęć "Księgi cmentarnej". Do 21:00 PST.
http://files.harpercollins.com/Mktg/HarperChildrens/PDF/GraveyardContest_rules.pdf
to regulamin i informacje dla tych, którzy je gdzieś zapodziali.
Witam, Panie Gaiman,
Z przykrością przeczytałem dzisiaj, że nie będzie Pan należał do jury w konkursie "Księgi cmentarnej". Moja skromna, oddalona od cywilizacji księgarnia właśnie wysłała swoje zgłoszenie udziału, jednak obawiamy się trochę o sprawiedliwość oceniania.
Dla przykładu, niezależne księgarnie takie jak Powell's (jestem pewny, że je Pan zna) mają wystarczająco wygodne lokacje i mogą z łatwością zdobyć pieniądze, by poprosić Pana o przyjazd od czasu do czasu. W przeciwieństwie do tych sklepów, które są w stanie włożyć więcej pieniędzy w organizowanie przyjęć, my takiej szansy nie mamy.
Nie sądzę, że to dla nas przegrana sprawa; jesteśmy bardzo kreatywni. Jedynie martwię się, że to nie Pan będzie oceniał. Czy mógłby mi Pan powiedzieć, czy wegług Pana sędziowie będą brać pod uwagę takie rzeczy jak rozmiar i usytuowanie księgarni? Dzięki temu spałbym odrobinę spokojniej do dnia ogłoszenia wyników.
Tusen takk,
Allison
Cóż, zgodnie z regulaminem, ocena jest dokonywana na podstawie:
(i) Całokształtu pomysłu na przyjęcie, obejmującego zaproszenia, oznaczenia, dekoracje, atrakcje, rozrywki i przekąski.
(ii) Frekwencji i reakcji (to jest entuzjazmu, kostiumów i aktywnego udziału).
(iii) Umiejętności uchwycenia i zaprezentowania atmosfery "Księgi cmentarnej"
... w celu nagrodzenia szczególnej kreatywności, a nie umiejętności wydawania większych ilości pieniędzy. (Dlatego też przyjęcie musiało odbyć się w księgarni, nigdzie indziej).
Zapytałem moją edytorkę, Elise Howard, która powiedziała:
No pewnie, że tak. Oto jak według nas ma to przebiegać. Przeglądamy wszystkie zgłoszenia. W poniedziałek wysyłamy Ci 11 najlepszych, z których Ty wybierzesz zdobywcę nagrody głównej. Reszta dostanie zestawy za zajęcie pierwszego miejsca. Tak więc w skrócie BĘDZIESZ pomagał nam wybrać.
Dłuższa odpowiedź jest taka, że będziemy bardzo sprawiedliwi i weźmiemy pod uwagę kreatywność, do której zalicza się praca przy dostępnych środkach, a także samo wykonanie. (Nie sądzisz? Jeszcze niczego nie zrobiliśmy; wciąż czekamy na nowe zgłoszenia.)
... co oznacza, że
a) Nie miałem racji i jednak będę sędzią wybierającym z ostatecznej listy. (Cholera.)
oraz
b) wszyscy mają równe szanse.
Czy takie zapewnienie Cię pocieszy?
PS -- Zwycięzcy konkursu "Księgi cmentarnej" na najlepszy deser zostali ogłoszeni na http://www.needcoffee.com/2009/11/06/graveyard-book-dessert-challenge-winners/
Z tym konkursem nie miałem NIC wspólnego. Ale bogowie, ależ smakowicie wyglądają te desery...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz