Księga cmentarna właśnie wygrała nagrodę literacką, która nigdy się nie starzeje. Składała się z medalu i z czeku. Hm, pomyślałem. Muszę coś zrobić z tym czekiem i muszę to zrobić natychmiast, bo inaczej zniknie wśród codziennych rachunków i nigdy na nic nie spojrzę z myślą "A, to za to zapłaciłem moją nagrodą za Księgę cmentarną."
Tak więc kupiłem to. Nazywa się "Morderstwo ponownie popełnione":
Jest to ilustracja E.H. Sheparda (najbardziej znanego z ilustracji do Kubusia Puchatka) z książki Kennetha Grahame'a Złoty wiek. Kenneth Grahame napisał O czym szumią wierzby, historię Kreta, Szczura, Borsuka i oczywiście Pana Ropucha, również ilustrowane przez Sheparda.
Czytałem kiedyś esej A.A. Milnego, w którym pisał, że oczywiście wszyscy znają dzieła Kennetha Grahame'a, w końcu jest autorem Złotego wieku i Dni marzeń, każdy je czytał, ale oprócz tego napisał niesamowitą książkę O czym szumią wierzby, o której nikt nigdy nie słyszał. Wtedy Milne napisał sztukę p.t. Toad of Toad Hall, która okazała się wielkim hitem i rozsławiła O czym szumią wierzby, które ostatecznie stało się dobrym klasykiem (czyli książką, którą ludzie nadal czytają i wspominają z przyjemnością), podczas gdy Złoty wiek i Dni marzeń, piękne, łagodne opowieści Grahame'a o dzieciństwie w czasach wiktoriańskich, zostały dawno zapomniane.
Jeśli wynika z tego jakiś morał lub jeśli to powinno nas czegoś nauczyć, to nie wiem czego.
Dobrze. Teraz wybieram się do K.N.O.W. St Paul, by nagrać wstęp do mojego radiowego wystąpienia na temat audiobooków, a po drodzę posłucham sobie, jak Martin Jarvis czyta Dobry omen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz