Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Śmierć. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Śmierć. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 września 2012

Harry Harrison

Neil napisał w środę 15 sierpnia 2012 o 11:53

Miałem 23 lata, gdy spotkałem Harry'ego Harrisona trzydzieści lat temu. Spotkaliśmy się na Seaconie 84, konwencie science fiction w Brighton. Zapytałem go, czy mógłbym przeprowadzić z nim wywiad dla magazynu Knave, a on się zgodził. Zrobiliśmy wywiad i parę zdjęć w odniesieniu do Muzeum Historii Naturalnej, jako że Harry napisał powieść zatytułowaną Na zachód od Edenu, opowiadającą o inteligentnych dinozaurach.

Byłem fanem Harry'ego od przeczytania pierwszej historii o Stalowym Szczurze w starym egzemplarzu magazynu Astounding Science Fiction, który znalazłem jako chłopiec. Uwielbiałem jego książki i opowiadania. Miałem je wszystkie.

Od razu niezmiernie go polubiłem – jak również jego żonę, Joan, o której napisałem na tym blogu, gdy zmarła dziesięć lat temu:

Joan była osobą, która sprawiała, że człowiek, którego lubiła, od razu czuł się jak członek rodziny, a mnie lubiła. Kiedy rozmawiali o znanych ludziach science fiction z lat 40., 50. i 60. mówiła rzeczy w stylu "Cóż, oczywiście, że żona go zostawiła, i trudno ją winić, to było zaraz po tym przyjęciu, na którym uderzył Boba Sheckleya szklaną popielniczką, pamiętasz, Harry?", przedstawiając mi o wiele bardziej interesującą i osobistą wersję historii środowiska science fiction od tej, którą poznałbym w innych okolicznościach.

 Harry zgodził się napisać (za darmo, co dobrze się złożyło, ponieważ Kim i ja nie mieliśmy żadnych pieniędzy) wstęp do mojej pierwszej książki związanej z science fiction, Ghastly Beyond Belief, napisaną przeze mnie i Kima Newmana – co było ogromną oznaką wsparcia i zaufania dla dwóch stremowanych młodych pisarzy.

Przez lata pozostaliśmy przyjaciółmi.

Był szorstkim, zgryźliwym, upartym i naprawdę wspaniałym człowiekiem. Ostatni raz spędziliśmy trochę czasu w 2004 r. przy wspólnym śniadaniu w Brighton.

Dziś dowiedziałem się, że Harry zmarł. 

Szukałem oryginalnego wywiadu, by go tutaj zamieścić. Udało mi się znaleźć tylko dwie ostatnie strony, ale ponieważ zobaczyłem, że kończą się poradami Harry'ego Harrisona dla młodych pisarzy, oto one. (Po kliknięciu na zdjęcie powinno dać się coś przeczytać.)

Edytuję, żeby dodać, że Shield Bonnichsen właśnie przesłał mi brakujące strony. Oto cały wywiad.


piątek, 8 lutego 2008

Spiderwick Green

Holly Black zaprosiła Maddy na pokaz Kronik Spiderwick, który odbył się wczoraj wieczorem, więc odwiozłem ją i jej przyjaciółkę Annę-Rose i sam poszedłem z nimi jako jeden z dwóch "osób towarzyszących" Maddy.
(W zeszłym tygodniu zmyłem się z oglądnia Hannah Montana 3D, kiedy robiłem za szofera. Zamiast tego przesiedziałem w pobliskim Starbucks pisząc Księgę cmentarną i dopiero kiedy dziewczyny wyszły, dowiedziałem się, że przed filmem pokazano teaser do Koraliny 3D.) W każdym razie Kroniki podobały mi się bardziej niż spodziewałem się po obejrzeniu teaserów, które pokazali w San Diego. Próbowałem nakłonić Maddy, żeby tu je zrecenzowała ("Taaato. Po prostu powiedz, że Maddy naprawdę się podobało."), a potem próbowałem nakłonić Annę Rose, by je tu zrecenzowała ("Hm. Niech pan po prostu powie, że Annie Rose naprawdę się podobało."). Więc żadnej recenzji, ale Maddy i Annie Rose naprawdę się podobało.

2 pytania, które mogą też zainteresować innych czytelników Twojego bloga:

Przeszukałem Twoją stronę, ale nie znalazłem żadnego odniesienia do podpórek na książki z Sandmanem i Śmiercią, które mają się niedługo pojawić. Uwielbiam większość statuetek Sandmana,a te wyglądają naprawdę fajnie, więc prawdopodobnie je sobie kupię. Chciałem zapytać, czy to ma zastąpić dużą oprawę zaprojektowaną, by podtrzymywać 4 tomu "Absolute Sandmana", o której wspomniałeś w przeszłości? Jeśli oprawa wciąż jest w planach, czy będzie mogła zawierać także pojedyncze oprawy czy tylko same książki?

Z innej beczki, czy prawdziwa jest pogłoska, że kolekcja "Absolute Death" ma towarzyszyć tomom Sandmana?

Dzięki za pisanie i dzięki za bloga

-Neil




Drogi Neilu (dobre imię, właściwie napisane, dobra robota)

Myślę, że zadecydowaliśmy, że oprawa która miałaby podtrzymywać cztery książki które już są w oprawach byłaby raczej zbędna. (Może pewnego dnia będziemy mogli zrobić ogólną oprawę lub dwie dla dzisięciu tomów Sandman Library.) Tak więc to będą jedynie podpórki, które zaprojektował Mark Buckingham i nad którymi on, ludzie z DC i rzeźbiarz pracują przez wiele, wiele miesięcy. (Kliknijcie na zdjęcie, by zobaczyć je w odrobinę większym rozmiarze. Każda podkładka ma ponad 8 cali wysokości i ponad 6 cali szerokości)

Tom DEATH nie będzie absolutem. Będzie jednak w większym rozmiarze, w formacie Edycji Deluxe i prawdopodobnie będzie się nazywać THE COMPLEAT DEATH, ponieważ przez ostatnie dziesięć lat tak go nazywamy.

Drogi Neilu,

Właśnie znalazłem tego bloga i pomyślałem o Tobie

http://lolthulhu.com/

Pewnie już go znasz... po prostu się upewniam.

A także, chociaż zwykle nie przepadam za recenzjami książkowymi... gdy byłem w liceum, znałem synestezję i węża Midgarda. Znałem także Mandelbrota (nawet jeśli tylko jako "gościa, który robi z matematyki dziwaczne obrazki"). Mówiąc szczerze, zawsze byłem trochę dziwniejszy niż większość ludzi.

Wszystkiego dobrego!

K.

Nigdy nie umieszczałem tu Lolthulu, prawda? Pomimo tego, że od zeszłego Halloween ludzie dają mi o nim znać. No więc teraz to tu jest.

I tak, nie byłem pewien sensu linijki w recenzji "wszyscy zdolni licealiści znają plotki o sławach sprzed trzydziestu lat". Niektóre rzeczy się nie zmieniają. W całej tej linijce chodziło o pokazanie jakiego rodzaju rzeczy Jeoy nie znał. (Wzrusza ramionami.)

Hej Neil... jako że zdajesz się być zawsze otwarty na zmyślne, oryginalne strony internetowe, znalazłem jedną, która moim zdaniem jest absoniesamowicie wspaniała. Ten gostek zbiera rysunki wykonane przez dzieci i przerabia je w formę zdjęć. To naprawdę pokazuje pomysłowość fotografa i co ważniejsze kreatywność dziecięcych umysłów. WSPANIAŁA strona. Mam nadzieję, że Ci się spodoba.

http://www.yeondoojung.com/wonderland.html

A, i zdecydowanie potrzebujesz czegoś takiego. Jeśli miałbym pieniądze, z całą pewnością kupiłbym Ci takie coś jako prezent. :)

http://www.datamancer.net/keyboards/keyboards.htm

Ta pierwsza strona jest fascynująca. I naprawdę chciałbym zasiąść przy takiej klawiaturze i przekonać się jak się na niej pisze...

Na http://outofthiseos.typepad.com/blog/2008/02/a-note-on-audio.html asystentka mojej edytorki Jeniffer, Kate (która sama także edytuje) mówi o plusach i minusach audiobooków i prowadzenia samochodu, na podstawie własnych doświadczeń z "Nigdziebądź"...

Dobra. Teraz kontunuujemy dzień. (Obecnie robię jakieś zaległe wstępy. Później Rozdział 8.)

sobota, 18 sierpnia 2007

Post bez tytułu. No, praktycznie bez.

Neil napisał w czwartek 16 sierpnia 2007


Dzisiaj przeprowadzono ze mną wywiad o tajemniczym przyrządzie.

...

Jeśli będziecie w czwartek, 26 września w Wielkiej Brytanii i chcecie posłuchać rozmowy panny Susanny Clark, autorki Johnathana Strange'a i Pana Norella... powinniście być w Bloomsbury Theatre
15 Gordon Street
London WC1
o 19:00.
Każdy kto jest kimkolwiek się tam znajdzie. Ja tam będę. Dokładniej, znajdę się na scenie jako druga strona konwersacji. (Tej, która mówi "A teraz Susanno, opowiedz nam...") Zapiszcie to sobie w terminarzach.

...


Hej, Neil,


Widziałam dzisiaj gwiezdny pył i bardzo mi się podobał (tak jak mojej mamie, którą zaciągnęłam z sobą), ale nurtuje mnie kilka pytań.

1) Nowe zakończenie: czy wyszło od ciebie, czy było wynalazkiem Jane i Matthew?

Ee... od każdego po trochu. Zasugerowałem kilka wydarzeń w scenie w leżu czarownicy, które należały do takich, których uważałem, że potrzebujemy odkąd tylko zacząłem poprawiać Gwiezdny Pył. Ale Matthew i Jane dotarli w wiele miejsc, do których ja dotarłem, ponieważ to były te rzeczy, które robi się w filmie. (potrzeba Septimusa, czarownic, Tristrana i Yvaine w jednym miejscu, na przykład.) Szczęśliwsze zakończenie wymyślił Matthew. Zasugerowałem, żeby nakręcił też to drugie, ale naprawdę nie wydaje mi się, żeby funkcjonowało z filmem, który stworzył.

2) Nie wiem, co robi "sekwencjoner? (sequencer)", ale zauważyłam, że w napisach jakiś J.J. Connolly występował jako jeden z nich. Czy to nie ten sam J. J. Connolly, który napisał Layer Cake?

W rzeczy samej.

3) Czy Matthew Vaughn świadomie zrobił ujęcia Kapitana Szekspira podczas ataku Septimusa na statek jak ujęcia Buffalo Billa tańczącego w lustrze w Milczeniu Owiec, czy to przypadek?

Myślę, że przypadek. Albo, być może, wyobraźnia.

4)Czy są plany opublikowania scenariusza? (Albo czy będzie dołączony do wizualnego dodatku wychodzącego we wrześniu?)

To Wizualny Dodatek. Który został opublikowany w miękkiej oprawie 10 lipca, za Amazon. http://www.amazon.com/Stardust-Visual-Companion-Stephen-Jones/dp/1845764226

5) Jeśli już przy nim jesteśmy: jakieś powody, dla których wizualny dodatek i ścieżka dźwiękowa nie wychodzą przez cały miesiąc, zamiast być wydane równocześnie z filmem?

Dodatek już jakiś czas jest w sprzedaży, przynajmniej w miękkiej oprawie. To piękna książka. Jednak w Amazon napisano, że twarda oprawa nie pojawi się jeszcze przez kilka tygodni.

Zauważyłem, że ścieżka dźwiękowa z Gwiezdnego Pyłu jest już na iTunes, jednak nie jestem pewien dlaczego nie będzie jej jeszcze przez kilka tygodni na CD. (Deepdiscount będzie ją miał 28 sierpnia, a Amazon 11 września.)

...

żadnych pytań. Po prostu się dzielę:

http://viralvinyl.com/IGv11qd.mov

robiłem to, żeby się nauczyć Efektów Następczych do mojego Kursu Magisterskiego w Saint Martin.

Fajne!

Dr Jon z Australii przysłał mi to:

Cześć, Neil.
Prawdopodobnie zalany już zostałeś tym linkiem, ale w razie gdyby nie:


Śmierć porzuca kosę, przyjmuje "łagodniejszy" wygląd

http://www.brisbanetimes.com.au/news/world/death-drops-scythe-adopts-softer-look/2007/08/13/1186857383958.html

"Mała grupa religijna która czci posępnego kosiarza i walczy o uznanie przez rząd łagodniejszej niezakrytego przez kaptur, łagodniejszego wizerunku ich świętego Śmierci dzisiaj: kobiety z porcelanową cerą, brązowymi włosami do ramion i długimi, cienkimi palcami."

Dość interesujące, szczególnie w świetle "przyjmowania" Śmierci z Nieskończonych jako Wizerunku Boskiego z wyboru przez jakiś neopogański ruch.

...

na teraz jeszcze

cześć neil!

Może nie tak całkiem ważna dla ciebie, ale przynajmniej inteligentny pomysł. po prostu chciałem przekazać ten link, na wypadek, gdybyś go jeszcze nie widział.

http://www.riteintherain.com/ Pirz w Deszczowym Notatniku: Papier na Każdą Pogodę.

=^.^= canton ...


Nigdy nie wiadomo... mogę sobie wyobrazić potrzebę posiadania jednego z nich, nawet jeśli skłaniam się do konkluzji, że gdyby napisali "pisz" podniosłoby to moją chęć do używania ich notatników.

...

Najnowsze plany podróży oznaczają, że jadę z Chengdu do Pekinu na Beijing International Book Fair (Międzynarodowe Targi Książki w Pekinie), co oznacza, że będę w Pekinie podczas rozdania nagród Hugo (ech). No a potem będę w Japonii trzy tygodnie później. Zamieszczę tutaj szczegóły wszystkich podpisywań i wydarzeń czy czegokolwiek, kiedy tylko je dostanę.