Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barbara Bauer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Barbara Bauer. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 lipca 2008

Powrócę tak do Brazylii sprzed lat

(To wczorajszy post.) Większość dnia przespałem. Teraz obudziłem się o 4:00.

W czasie mojego pobytu w Brazylii, Tom Sisch popełnił samobójstwo. Chciałem pokochać jego powieści, ale w większości nie udało mi się -- były zdumiewająco bystre, genialne, ale też zimne. (Myslałem, że przeczytałem wszystkie powieści Discha i dopiero kiedy zacząłem czytać recenzję w nekrologach, zdałem sobie sprawę, że nigdy nie przeczytałem "Na skrzydłach pieśni". Westchnienie.) Jednak kiedy go spotkałem podczas ICFA, powiedziałem mu, że jego opowiadanie, "Descending" było perfekcyjne, co jest prawdą, oraz że jego powieść "Echo Round His Bones" było pierwszą książką SF dla dorosłych, którą kupiłem za własne pieniądze, co jest prawdą. Niewielu pisarzy przypomina własne dzieła, ale myślałem, że Tom Disch będzie lodowatym, inteligentnie przerażającym, wysokim osobnikiem, bystrym jak cyborg. Byłem mile zaskoczony, kiedy moje wyobrażenie zostało zastąpione rzeczywistym obrazem dużego, spokojnego dżentelmana o wysokim głosie i rozczulającym skrępowaniem przed ludźmi.

Jego przyjaciel, John Clute, napisał mu nekrolog w Independent, podczas gdy Liz Hand pisze o nim na Salonie (jestem praktycznie pewien, że chodzi o ruchome schody, a nie windę, w "Descending").

Cześć Neil!
Przesyłam Ci linka z Twoim wywiadem z naszego brazylijskiego najbardziej oglądanego nocnego wydania wiadomości.

http://jg.globo.com/JGlobo/0,19125,VTJ0-2742-20080704-325022,00.html

Bardziej chodzi o to "kim jest ten gostek Gaiman" niż coś w stylu "sekrety i szczegóły twórczości Neila Gaimana", no ale wiesz, nie każdy tutaj w Brazylii wie, kim jest Neil Gaiman (co, muszę powiedzieć, jest haniebne).

Powodzenia na dzisiejszym panelu i podpisywaniu.

Pozdrowienia z Rio de Janeiro,

JP Cruz

Podobają mi się krótkie ujęcia, kiedy rozmawiam z opalającą się Maddy, podczas których oczywiście nie wiedziałem, że wciąż mnie filmują.

Cześć Neil,

Chcę tylko powiedzieć, że uwielbiam WILKI W ŚCIANACH, a z ostatnich dzieł NIEBEZPIECZNY ALFABET. Zastanawiałem się, czy zamierzasz napisać powieść obrazkową skierowaną do młodczych dzieci w wieku, powiedzmy, 5-10 lat, która byłaby mniej mroczna?

Dzięki za przeczytanie.

Jeremy Cai (z Singapuru)

W 2009 wyjdzie "Crazy Hair" ("Szalone włosy"). Jest to wiersz, ilustrowany przez Dave'a McKeana, i sądzę, że małym dzieciom się spodoba. Zresztą nie jest w najmniejszym stopniu ponura. No, może trochę.

Neil,
Widzę, że na amazon.com (i w innych miejscach) można zamówić w trybie pre-order "The Complete Death", ale nie mogę dojść, czy jest to coś w stylu/jakości "Alsolute Death" czy też taka wersja jest zostawiona na przyszłość. Czy możesz wyjaśnić?

Dzięki,

Neil

To nie jest "Absolute Death"-- nie będzie mieć twardego futerału i chociaż będzie nadwymiarowa, to i tak nie będzie rozmiar Absolute'a. Ale to będzie piękna książka. (Okładka na Amazon jest, jestem przkonany, tylko po to, żeby zająć miejsce obrazka.)

...

Barbara Bauer to "agentka" (znajduje się na liście 20 najgorszych agentów SFWA), która pozwała do sądu ludzi, którzy zwrócili uwagę, że tak naprawdę nie jest agentem-który-sprzedaje-książki, ale zamiast tego agentem-który-zarabia-z-ograbiania-wschodzących-pisarzy. Jej sprawa przeciwko Wikipedii została oddalona. Jej sprawa przeciwko licznym miejscom i organizacjom, które przed nią przestrzegały (łącznie z SFWA, Neilsenem Haydense, ale beze mnie) wciąż trwa.

Jeśli chcecie przekazać wsparcie finansowe osobom, którym chce zatkać usta: http://authoradvocatedonations.googlepages.com/home

Cześć Neil... wiem, że to trochę nie ma związku, ale właśnie znalazłem egzemplarz "Enchanter" od Eclipse Comics i byłem ciekawy, czy Ty byś wiedział... Co stało się z Mikiem Dringenbergiem? Wciąż jest moim ulubionym artystą od Sandmana... A jego dzieła z Enchantera są niesamowite... Wiesz może, czy wciąż rysuje albo ma stronę internetową albo...? Jedyne, co udaje mi się znaleźć, to wiadomości z Wikipedii... Zdecydowanie powinniście jeszcze kiedyś stworzyć wspólnie jakąś książkę...Dzięki...Joe

Mike nadal rysuje i maluje. Na przykład w nadchodzącym komiksie Tori Amos "Comic Book Tatoo" będzie miał jedną historię, poza tym narysował Śmierć na plakacie z okazji dwudziestolecia Sandmana.


Jeśli w tym roku wybieracie się na Comic-Con, w czwartkową noc Orkiestra Symfoniczna San Diego da koncert "Gry video na żywo".

Bilety dostępne są na:
http://www.sandiegosymphony.com/summerpops/event.php?id=7

...

Na http://nymag.com/daily/entertainment/2008/07/comics_ndn.html znajduje się nowy komiks Harveya Pekara, narysowany przez Ricka Veitch.
...

I na koniec drobna zagadka--według http://wiedemerwords.blogspot.com/2008/07/more-news-on-age-banding-conflict.html Philip Pullman i Celia Rees (między innymi) mieli spotkanie z brytyjskimi wydawcami, prowadzone przez Philippę Dickinson z Random House, w sprawie nałożenia limitu wiekowego na książki:

W dalszej części dyskusji wydawcy powiedzieli, że spotkali się z poparciem "większości" swoich pisarzy, a o żadnych problemach nie było mowy. W celu poparcia tego stwierdzenia zaprezentowali stos książek z liczbami limitu wiekowego na okładkach. Nie przyglądaliśmy się im dokładnie, ale jedną z nich, jak później zgodziliśmy się z Celią Rees, kiedy o tym rozmawialiśmy, był egzemplarz "Koraliny" Neila Gaimana. Było to dla nas zaskoczeniem ponieważ Neil Gaiman jest sygnatariuszem tego twierdzenia. Philippa Dickinson przyznała mi się potem, że były to wersje amerykańskie, "z których wszystkie zawierają sugestie co do wieku czytelników".

I myślę, że w Wielkiej Brytanii muszą być zdesperowani, by próbować twierdzić, że jestem po ich stronie, tylko ponieważ znaleźli wydania z całego świata, które zawierają sugerowany wiek czytelników.
http://www.notoagebanding.org/

poniedziałek, 26 marca 2007

porażka

Neil napisał w poniedziałek, 26 marca 2007 o 4:43


Najlepszą rzeczą w zakończeniu trasy, kiedy już wolno ci odpocząć, kiedy - wreszcie - śpisz dopóki się nie obudzisz, kiedy przez cały dzień albo i dłużej twoja głowa może być całkowicie i kompletnie pusta, no może poza zawartością fikcyjnego listu miłosnego który musisz napisać do końca miesiąca do antologii...


Najlepszą rzeczą jest to, że zamiast cokolwiek pisać możesz pokazać to, co piszą inni - ten wywiad z Jonathanem Lethem w Salon.com (obawiam się, że musicie obejrzeć reklamę) dotyczy praw autorskich.

Odnoszę nieodparte wrażenie, że ktoś w redakcji The Guardian czytuje Magazyn Wired, bo Guardian właśnie zlecił kilku autorom napisanie... opowiadań liczących po sześć słów. Moim zdaniem te w Wired z listopada były w większości lepsze i bardziej pomysłowe.


John Scalzi ostrzega przed przekrętem (powiedzmy) tutaj
http://ficlets.com/blog/entry/how_to_manipulate_amazon_rankings_for_fun_and_profit


Barbara Bauer(ostatnio wspomniana na tym blogu - http://www.neilgaiman.com/journal/2006/05/zoom.html) pozwała między innymi SFWA (szczegóły na http://www.sfwa.org/news/2007/sfwalawsuit.htm). O ile wiem, mnie nie pozwała. (To za jej sprawą zdjęto stronę Absolute Write i ona chciała by Patrick i Teresa Nielsen zostali zwolnieni.) Pomijając procesy, nadal jest wPierwszej Dwudziestce Najgorszych Agentów SFWA.[SFWA - Stowarzyszenie Amerykańskich Pisarzy Science Fiction i Fantasy]


"The Ticking" to jedna z moich ulubionych książek z zeszłego roku. Nowy komiks Renee French, Micrographica, jest dostęony online. Poczytajcie o nim tutaj http://forum.newsarama.com/showthread.php?t=106070
Poczytajcie go tutaj http://www.serializer.net//comics/micrographica.php?view=toc


A jeśli chcecie dostać się na czytanie w nowojorskim Ratuszu 25 kwietnia, kupcie bilety. Kiedy: środa, 25 kwietnia. gdzie: Ratusz Miejski; 123 West 43rd St. o której: 20-21:30. udział biorą: Don DeLillo, Kiran Desai, Neil Gaiman, Nadine Gordimer, Alain Mabanckou, Steve Martin, Salman Rushdie, Pia Tafdrup, Tatyana Tolstaya, Saadi Youssef.


Drogi Panie Gaiman, chciałabym dowiedzieć się czy podczas pańskiej wizyty w Nowym Yorku będzie pan również podpisywał książki. Do zobaczenia, mam nadzieję. ~Marie


Nie mam pojęcia. Spróbuję się dowiedzieć.


Cześć,
czy kontrakt zabrania ci mówić, jeśli coś co zrobiono na podstawie twojej twórczości (na przykład film) to gniot? a jeśli tak, co byś zrobił, gdyby adaptacja była do niczego? Czy mimo tego namawiałbyś wszystkich żeby na to poszli, czy w ogóle nie wspomniałbyś- czy może napisał, że to jest kiepskie i że nie powinniśmy tego oglądać? Pytam, bo być może kiedyś zdarzy się naprawdę fatalna adaptacja. I wtedy będziesz siedział zupełnie cicho, a twoi wtajemniczeni czytelnicy, znając odpowiedź na to pytanie zgodnie zakrzykną "Aha!"
[bo będą wiedzieli o co chodzi]


Jestem całkiem pewien, że moge mówic co chcę na temat "Gwiezdnego Pyłu" i "Koraliny". Chyba w kontrakcie Beowulfa jest coś o zakazie oczerniania filmu, ale też raczej nie każą mi udawać entuzjazmu.


Myślę, że jeżeli coś mi sie nie spodoba, to zrobie jak Tuptuś (z "Bambi") i nic nie powiem. Chyba, że poczuję, że świat powinien zostać ostrzeżony, ale wtedy będę uważnie dobierać słowa. No chyba, że bardzo bardzo poczuję, że trzeba naprawdę ostrzec świat. W takim wypadku zrobię co w mojej mocy, by przestrzec wszystkich, prawdopodobnie stojąc u wylotu autostrady i wrzeszcząc "Nie idźcie do kina na 'Chłopaków Anansiego'! Zrobili z nich króliki! To teraz głupawa komedia rozgrywająca się w fabryce czekolady!" do obojętnie mijających mnie kierowców.