Neil
napisał w środę, 5 marca 2014 o 21:04
To
był dziwny tydzień, pełen osobliwych wydarzeń. Najdziwniejsze było to, że
kupiłem dom (i nie jest on, jak
sugerowałby ten opis, w Sacramento w Kalifornii: to pochodzi z
dłuższego wywiadu na temat mojej skłonności do wspierania różnych projektów na
Kickstarterze: https://www.kickstarter.com/blog/meet-a-backer-neil-gaiman).
Kwestia
nowego domu była w robocie od kilku miesięcy. Zobaczyłem go na jesieni, zakochałem się, przekonałem Amandę, że jestem zakochany i wczoraj po
południu ostatecznie podpisaliśmy umowę.
Bardzo
przypomina mój poprzedni dom rodziny Addamsów w lesie, tylko że to nie jest dom
rodziny Addamsów, a raczej zlepek kamiennych chatek w lesie. (Kobieta, od
której go kupiłem mieszkała w nim dokładnie pięćdziesiąt lat. Człowiek, od którego
rodziny kupiła go z mężem w styczniu 1964 r. rysował komiksy w codziennych
gazetach za czasów Złotej Ery.)