poniedziałek, 6 sierpnia 2007

O wilku mowa...

Neil napisał w piątek, 3 sierpnia 2007


Razem z Holly poszliśmy obejrzeć pełnometrażową wersję The Simpsons. Wracaliśmy nie mówiąc nic.

Po chwili Holly westchnęła. "Ściągnąłeś to na siebie, tato. Napisałeś to o tym jak to cię nie rozpoznają i tym, że nie chcesz być sławny. No teraz to. Widzisz?"

"Mogłem się przeprowadzić" odparłem "mogłem ruszyć na w szkockie wyżyne. Albo do Patagonii. Jak najbardziej mogłem jechać do Patagonii i nie zostawiać adresu."

"Oh tato" powiedziała Holly. A potem zauważyła " nie możesz tajemniczo zniknąć, dopóki Maddy nie skończy 18 lat."

"Mógłbym nosić kapelusz" powiedziałem trochę zdesperowany.

"To by nic nie dało" powiedziała. I może mieć rację. I jeśli ściągnąłem to na siebie pisząc w poprzedniej notce może nie nie będę o tym pisał w tej i to się już nie stanie...

...


Dziewczyna od ptaków i jej mąż, "Trzydolarowy" Bill Stiteler wpadli dzisiaj i poszliśmy do pszczół, sprawdziliśmy co tam u nich i przynieśliśmy do domu trochę miodu. Jestem pewien, że Sharon udokumentuje nasz pszczeli dzień na swoim nadzwyczajnym blogu -- to wspaniały zapis wydarzeń. Chciałem tylko powiedzieć, jak wspaniale smakuje miód prosto z ula. I smakuje inaczej, niż ostatnia partia -- mniej sosnowo, bardziej owocowo. Mam nadzieję, że będziemy mieli dużo miodu, który będzie można rozdać przyjaciołom pod koniec roku, i że zostanie go na tyle, żebyśmy przetrwali do następnego lata.

Mamy już w planach kilka uli więcej, a dzisiaj zaczęliśmy sadzić dzikie kwiaty, ponieważ, no cóż, pszczoły ucieszą się w przyszłym roku...

Powiedziałem Sharon, że powinna zebrać swoje doświadczenia z nauki pszczelarstwa i napisać o tym książkę. Mam nadzieję, że tak zrobi.

...

Wiecie co, najśmieśniejsze, że ZAGUBIONY DUńCZYK BAł SIę GłUPIEJ śMIERCI PODCZAS SZKOCKIEGO SPACERU z łatwością mogłoby być hasłem Beowulfa jak Gwiezdnego Pyłu. Ale tutaj rzeczonym duńczykiem (ang. Danes) jest Claire Danes, a nie banda ludzi Hrothgara którym rzucono wyzwanie i są w kłopocie.

I -- dla tych z was, którzy zastanawiali się nad sceną w trailerze, gdzie Charlie Cox ("Cox jakimś cudem balansuje na linie pomiędzy byciem idolem teatrzyku i wymyślną fantazją, podczas gdy film zmierza od dziecięcej niewinności do absurdalnej łotrzykowskiej opowieści w stylu Kandyda" L.A. Times) i Claire Danes ("jak temperamentna gwiazda Danes ciska obelgami ze śmiertelną precyzją stukniętej heroiny" L.A. Times) spotykają się po raz pierwszy.

Byli -- w każdym razie w trailerze -- najlepszymi z przyjaciół. Ale tutaj jest taster prawdziwej sceny: http://moviesblog.mtv.com/2007/08/03/exclusive-clip-stardust/


To pouczające porównywać, jak ta scena jest wycięta w trailerze.

...


Sprzedawca, który zamówił zbyt dużo figurek Charlesa Vessa z Gwiezdnego pyłu właśnie dał mi znać przez maila, że sprzedał je wszystkie przez kilka minut po tym, jak wstawiłem tutaj link, i chciał powiedzieć dziękuję. Doznałem wrażenia, że mógł sprzedać swoje figurki po kilka razy, dlatego odwiedziłem stronę Charlesa Vessa na http://greenmanpress.com/news/archives/105 o znalazłem link do http://www.statuetoys.com/stardustmoonstarstatue.html gdzie sprzedają je po obniżce 60$ ze 135.90$. Ale to cena zamówienia z wyprzedzeniem a figurki przypłyną już niedługo, więc pewnie powinniście ruszać się szybko.


Sprawdziłem też wspaniały sklep Neil Gaiman i Przyjaciele Dreamhaven na http://neilgaiman.net/ ale nie wygląda, żeby mieli je już w sprzedaży.

...

Pam Noles była moją asystentką na San Diego Comic-Con przez prawie dekadę i jedynym powodem, dla którego przetrwałem trzy ostatnie Comic-Cony na których byłem gościem honorowym, to to, że Pam upewniła się, że przetrwam.

Ludzie myślą, że ja mówię Pam co robić na Comic-Conie, ponieważ ja jestem pisarzem, a ona jednoosobową świtą, ale tak naprawdę jest zupełnie odwrotnie. Jeśli tylko zostaniesz gościem na Comic-Conie i Pam będzie się tobą opiekowała Nie Podpisuj Niczego Ludziom, Jeśli Nie Było Tego W Planie, w przeciwnym razieznajdziesz się na jej przezabawnym blogu jako "Czasem Nieposłuszny Gość". Możecie o tym poczytać na: http://andweshallmarch.typepad.com/and_we_shall_march/2007/08/tidbits-from-th.html

(Kawałek o tym, jak podpisywałem się ludziom dosłownie biegnąć, zdarzył się w niedzielę, kiedy opuściłem panel Jacka Krby'ego i biegłem na samolot.) (Co przypomniało mi że kilka osób pisało z pytaniem o historię Kirby'ego, którą opisałem jako jedną ze swoich ulubionych -- właśnie sprawdziłem, to było The Losers w Our Fighting Forces 153. )

(A mój panel "Światła na..." jest zrelacjonowany na http://www.comicbookresources.com/news/newsitem.cgi?id=11485)

...

Jest wywiad ze mną w LA Times o Gwiezdnym Pyle i innych rzeczach, do tego zebrali tam cytaty z Matthew Vaughna, Claire Danes i Rogera Avary'ego: http://www.latimes.com/entertainment/news/movies/la-ca-stardust5aug05,1,7113938.story?coll=la-entnews-movies

(zdjęcie zrobiono przez szklane drzwi, dlatego obraz tak dziwnie się odbija, a ten niecodzienny wyraz mojej twarzy to ja patrzący na fotografa z myślą "Eee, czy to wyjdzie...?")

I bardziej interesująco (przynajmniej dla mnie) w LA Times jest też wywiad z Charliem Coxem -- http://www.latimes.com/entertainment/news/movies/la-ca-charlie5aug05,0,1998613.story.

Labels: , , , , , ,

Brak komentarzy: