Neil napisał w środę 23 stycznia 2008 o 17:56
Na dworze jest cholernie zimno. Dziś w nocy temperatura spadnie do minus 29 F - przy wietrze odczuwalna będzie -35 (czyli -37 C). Boli przejście przez ogród żeby pisać, boli droga powrotna.
Nie wydaje mi się, żebym miał dziś pójść z psem na długi spacer.
(tak przy okazji - atrament Noodler Polar bardzo mnie zawiódł. Nie mam nic przeciwko dziwacznemu zapachowi, ani tendencji do robienia kleksów. Mam natomiast zastrzeżenia wobec atramentu, który po kilku godzinach od napisania nadal się rozmazuje, choć powinien był już wyschnąć.
Dobra. Z powrotem do Rozdziału Siódmego
Nie wydaje mi się, żebym miał dziś pójść z psem na długi spacer.
(tak przy okazji - atrament Noodler Polar bardzo mnie zawiódł. Nie mam nic przeciwko dziwacznemu zapachowi, ani tendencji do robienia kleksów. Mam natomiast zastrzeżenia wobec atramentu, który po kilku godzinach od napisania nadal się rozmazuje, choć powinien był już wyschnąć.
Dobra. Z powrotem do Rozdziału Siódmego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz