niedziela, 30 grudnia 2007

Wszystko, co robi się po raz pierwszy, wyzwala demony...

To był niezwykły rok, podczas którego wiele rzeczy robiłem po raz pierwszy, włącznie z premierami filmowymi i wizytami na japońskich targach rybnych. Ale ogólnie rzecz biorąc to był mój ulubiony moment.

Rob Sawyer trzymał kamerę...

(Kliknijcie na link http://journal.neilgaiman.com/2007/12/anything-done-for-first-time-releases.html, jeśli jesteście na kanale, który nie pokazuje tu filmika z YouTube'a.)

(Całkowicie nieodpowiednia muzyka The Tubes.)

2 komentarze:

mk pisze...

Szczęściaż...

mk pisze...

*szczęściarz &)