niedziela, 5 października 2008

Gadający kruk

Ludzie z Kepler's odwalili wczoraj kawał dobrej roboty – jakieś 600 albo i więcej osób w towarzystwie wypchanego kruka, grobów i fotela zgromadziło się w księgarni. Na początku spotkania były problemy z dźwiękiem (których przeważnie nie słychać, ponieważ większość rozdziału była nagrana osobno przy użyciu bezprzewodowego mikrofonu). Odkryłem ponadto, że czytanie na siedząco nie jest wcale wygodne. No przynajmniej mi zajęło nieco więcej czasu, aby poczuć się komfortowo. To jest cały rozdział piąty i Interludium, które możemy potraktować jako osobną część...

http://www.mousecircus.com/videotour.aspx?VideoID=5 – jak to było odczytane ostatniego wieczoru...

Przespałem niemal całą noc, co jest naprawdę cudowną sprawą na tym etapie mojego tournee i pierwszą od dłuższego czasu. Jednakże w każdej chwili Elyse z Harper Collins może zapukać do drzwi mojego pokoju hotelowego i powiedzieć mi, że muszę zejść na dół do księgarni na śniadanie, podczas którego będę przemawiał.

Ludzie nie powinni rozmawiać podczas śniadania. Cóż, chyba że chodzi o „Podaj mi marmoladę”.





Notka przetłumaczona przez Piotra Wojnowskiego, który już niebawem dołączy do naszej ekipy tłumaczeniowej :)

Brak komentarzy: