Neil napisał w sobotę 26 grudnia 2009 o 15:14
Wczoraj wieczorem w telewizji Sky 1 było "Statuesque". Nie obejrzałem go. Nie obejrzałem też pierwszej części ostatniego odcinka "Doctora Who" z udziałem Davida Tennanata. (w Wielkiej Brytanii będzie można oglądać "Statuesque" na Sky Anytime do końca grudnia. Szukajcie pod nazwą "Ten Mintue Tales") (Owszem, Mintue. Wiem, że powinno tam być "Minute", ale póki co tak właśnie jest.)
Ale na pocieszenie mieliśmy dzisiaj kilka godzin słonecznej pogody. Trochę nawet z niej skorzystałem. Wczoraj wybraliśmy się na spacer i z pomocą mapy oraz GPS-u w nowym zadziwiającym Telefonie Komórkowym Google Mike'a (zwanym Dogfood) odnaleźliśmy kamienny krąg wikingów. I sporo gotuję na kuchence Aga. A najlepszy prezent to portret mojego psa namalowany przez Kelli Bickman, na który zrzuciły się moje dzieci. Wiedzą, że uwielbiam twórczość Kelli i uznały, że portret Cabala jej autorstwa sprawi mi ogromną przyjemność. I rzeczywiście jestem bardzo, bardzo szczęśliwy.
No cóż. Mam nadzieję, że miło spędziliście Drugi Dzień Świąt, a wszystkie prezenty pod choinką były dla Was.
Pozdrawiam z Zupełnego Pustkowia, gdzie nie ma telewizji, moja komórka nie ma zasięgu, a internet działa powoli i tak opornie, że szkoda zachodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz