Mam nadzieję, że będę miał czas napisać o zeszłonocnym MOTH-ie. To było jednocześnie przerażające i wspaniałe, ale mi ostatecznie udało się dobrze wypaść.
A to szybka notka żeby powiedzieć, że Harry Knowles pisze o "Gwiezdnym pyle" na http://www.aintitcool.com/node/32443.
Natomiast według Observera, W opowiadaniach Neila Gaimana fantastyka i realizm są starymi przyjaciółmi, zawsze gotowymi by ubarwić najlepsze z własnych anegdot. "Rzeczy ulotne" stanowią dowód, że Gaiman cieszy się słuszną sławą pomysłowego narratora złowieszczych opowieści, a jego przekorny i doskonały styl pisania równa się z w szczytowej formie z MR Jamesem i Edgarem Allanem Poe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz