niedziela, 15 lutego 2009

3D, czy nie 3D, oto jest pytanie

Na lotnisku w Atlancie, w drodze do Dublina. Pomyślałem, że odpowiem na parę pytań, a potem spojrzałem na zegarek i zdałem sobie sprawę, że zdążę odpowiedzieć tylko na jedno, więc...

Cześć Neil, jak się masz? Mam nadzieję, że dobrze.

Nie wiem, czy to pytanie nadaje się do FAQ, ale bardzo chciałbym poznać Twoje zdanie na ten temat.
Dziś zaczynają wyświetlać "Koralinę" w brazylijskich kinach i mam dylemat.
Bo nie istnieje jeszcze technologia pozwalająca na dodawanie napisów do trójwymiarowych filmówm a naprawdę nie lubię dubbingowanych filmów, uważam, że tracą wszystkie smaczki gry głosem i tak dalej. Ale w tym przypadku bardzo chciałbym zobaczyć film w wersji 3D...
A co ty byś zrobił w takiej sytuacji???

Bardzo dziękuję za wszystkie opowieści,
Marcel

To proste. Obejrzyj w 3D.

Zawsze możesz pójść ponownie i obejrzeć w wersji dwuwymiarowej. DVD wyjdzie jeszcze w tym roku wyjdzie i będzie już na zawsze. Wtedy będziesz miał okazję docenić kunszt amerykańskich aktorów. To może być twoja jedyna szansa obejrzenia "Koraliny" w 3D.

(To samo dotyczy Stanów. Jeżeli odkładacie na później pójście do kina na wersję 3D - nie róbcie tego. Za około tydzień nasze miejsce na ekranach zajmą Jonas Brothers)

Brak komentarzy: