Neil napisał we
wtorek 9 sierpnia 2011 o 11:13
Pisałem sobie
właśnie w salonie, gdzie stoi pianino, gdy moja żona wyjrzała zza
drzwi i powiedziała, że mam sobie iść pisać gdzieś indziej, bo
ona musi poćwiczyć. Oddaliłem się zatem.
Gra
utwory z Evelyn Evelyn, przygotowując się na tydzień występów na
Fringe. (Będą występować w Assembly
George Square od 17 do 21 sierpnia.)
A ja piszę bloga i zaraz wracam do pracy.
…
To
przyszło dziś w FAQ:
Czy
w najbliższym czasie pojawisz się gdzieś na północnym zachodzie,
tak żeby fani mieli szansę się z tobą spotkać? Chodzi mi
dokładniej o okolice Portland/Vancouver. Czytam twoje książki od
niedawna, ale już je uwielbiam.
Pomyślałem sobie,
zabawne, że o tym wspominasz...
To będzie
ostrzeżenie z wyprzedzeniem, żeby można było zostawić sobie
wolny termin.
Zdjęcie
z http://audramariedewittphotography.tumblr.com/
W
tym roku jestem gościem honorowym na World Fantasy Conie w San
Diego. Odbędzie się on tuż przed Hallowe'en. Będę też 11
listopada w Seattle, razem z Amandą wybieramy się na
spektakl-przyjęcie-imprezę naszego przyjaciela, Jasona Webleya.
Zaczęliśmy
się z Amandą zastanawiać, jak dotrzeć z San Diego do Seattle i
pomyśleliśmy, że przejażdżka samochodem to niezły pomysł, ale
zleci za szybko. Wtedy wpadliśmy na pomysł, że potrzebny nam
powód, aby zatrzymywać się po drodze, a tuż przed trasą
Amerykańskich
bogów
przychodziło sporo wiadomości od osób niezadowolonych, że bilety
wyprzedały się szybko, a ja z chęcią spotkałbym się z ludźmi i
poczytał dla nich...
I
pomyśleliśmy, że możemy zorganizować „Wieczór z Neilem
Gaimanem i Amandą Palmer” (albo odwrotnie) w mniejszych, bardziej
kameralnych salach i zaplanować wieczór czytania opowiadań,
piosenek i poezji. Mam nadzieję, że Amanda zajmie się piosenkami,
choć chciałbym, aby i ona poczytała albo pomogła mi w czytaniu
kilu rzeczy. Ona za to pytała, czy zechciałbym zaśpiewać
The Problem With Saints.
Pewnie oboje będziemy odpowiadać na pytania. Amanda uważa, że
powinna napisać po jednej nowej piosence w każdym miejscu, gdzie
wystąpimy. Myślę, że to będzie albo wspaniała zabawa, albo
szaleństwo (nie potrafię zdecydować).
To
będzie bardzo niezwykły wieczór. Jeszcze nie wiem, czy
przygotujemy plan i będziemy robić wspólne próby, czy podzielimy
się i każde zaplanuje swoja połowę. I co dzień będziemy
wprowadzać zmiany. Pewnie będzie to coś w pół drogi. Tak czy
inaczej, mamy jeszcze trochę czasu na rozważenie, wymyślenie i
zaplanowanie wszystkiego.
(Najtrudniej
jest mi zdecydować czy powinienem wybrać krótsze rzeczy do
czytania, czy kilka półgodzinnych opowiadań.)
Nie
wiem czy po występie będzie okazja do podpisywania – to będzie
pewnie zależało od miejsc i godzin otwarcia sal. Ale chcemy
przygotować specjalne koszulki na tę trasę, plakat i może nawet
jakąś limitowaną edycję grafik. Wszystko, co zmieści się w
bagażniku samochodu.
(Owszem,
już wiemy gdzie wystąpimy. Nie, nic nie ogłaszamy zanim bilety nie
będą w sprzedaży.)
Sprawdzajcie,
kiedy na blogu pojawi się ogłoszenie dat i miejsc. (Obawiam się,
że miejsca w niektórych z tych teatrów sprzedadzą się bardzo
szybko.)
31.10 - Halloween w Los Angeles, CA3.11 - BAY AREA, CA4.11 - Sacramento, CA 7.11 - Portland, OR 8.11 - Seattle, WA 9.11 - Vancouver, BC, Kanada!10.11 to urodziny Neila i pewnie spędzimy je w Seattle, pomagając Jasonowi Webleyowi w produkcji ekspresu do kawy z papier mache albo czegoś równie absurdalnego, a wszystko z myślą o wielkim show w seattle 11.11.
Czy jeszcze kiedyś
lub gdzieś indziej wystąpimy w podobnej konfiguracji? Nie mam
pojęcia. Pewnie będzie to zależało od tego, czy nam się spodoba.
A jeśli tak, może zdecydujemy się na to ponownie, gdy będziemy
chcieli przedłużyć sobie podróż samochodem albo wybierzemy się
razem w jakieś niezwykłe miejsce.
Niewykluczone,
że wcale się nam nie spodoba. Albo że przed najbliższe dwa lata
Amanda będzie zajęta nagrywaniem i koncertowaniem, a ja pisaniem
powieści i innymi sprawami. Być może to jednorazowe
przedsięwzięcie.
I
to wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz