czwartek, 22 września 2011

Relaks w Edynburgu

Neil napisał w poniedziałek 22 sierpnia 2011 o 11:05

Plan zajęć w Edynburgu był zwariowany, ale dość przyjemny. Nie obejrzałem w ciągu tych kilku tygodni tylu przedstawień, ile bym chciał, ale udało mi się napisać więcej, niż zamierzałem i podpisałem znacznie więcej książek, niż miałem i ludzie byli zadowoleni, więc wszystko się dobrze skończyło.

Dziś wieczorem Amanda występuje w HMV Picturehouse i będzie to właściwy debiut jej nowego zespołu (z udziałem kuzyna Hugh na dudach i sekcją dętą), a ja próbuję zdecydować co przeczytam podczas swojego Gościnnego Występu. Myślę, że pozostanę przy "The Rhyme Maidens", napisałem to niedawno i jeszcze nie czytałem przed publicznością.

Dzień później  bo nie zdążyłem napisać o tym na czas.
Podczas próby przed występem Amanda zapytała, czy nie zaśpiewałbym "The Problem With Saints", naszej piosenki z projektu 8in8. Wykonywałem ja tutaj dwukrotnie: podczas występu późnym wieczorem z Belt Up Theatre, choć wtedy miałem przed nosem kartkę z tekstem, oraz kiedy Jason Webley zaprosił mnie na scenę podczas koncertu w Forest Cafe (http://blog.theforest.org.uk/savetheforest), więc wydało mi się to coraz mniej onieśmielającym zadaniem...

Wczorajszy występ był fascynujący. Amanda zgromadziła nowy zespół  Grand Theft Orchestra i wypróbowuje z nimi coś bardzo stylowego i błyszczącego i tanecznego. Mój znajomy Chris Cunningham powiedział, że "to jak kiedy David Bowie od Hunky Dory przeszedł do Ziggy'ego Stardusta." Powiedział również, że to był jego ulubiony ze wszystkich koncertów Amandy, jakie widział i jeden z najlepszych obejrzanych przez niego koncertów w ogóle. Nie był to mój ulubiony (chyba za bardzo lubię dziwaczne i smętne piosenki), ale jestem bardzo ciekaw, jak zespół będzie sobie radził, kiedy bardziej się zgrają i trochę poćwiczą nowe piosenki. Byłem zachwycony brokatem i makijażami i całym spektaklem, łącznie z Hugh MacInnesem, grającym na dudach kuzynem Amandy.

Dziś Amanda występuje w Glasgow, a ja zostaję w domu i zapraszam kilku innych pisarzy na drinka. Nasz świat jest całkiem dobrym światem...
...
Kiedy nagrywałem WITS dla Radia Publicznego Minnesoty, nagrałem również program dla The Current, stacji muzycznej należącej do tego samego radia. Zostałem gościnnie DJ-em. Program miał trwać pół godziny, ale rozmawialiśmy około godziny i kiedy wychodziłem było mi bardzo przykro, że aż tyle będą musieli powycinać.

Nic nie wycięli. Po prostu przedłużyli program.
Posłuchać (i pooglądać teledyski do wybranych przeze mnie piosenek) można na http://minnesota.publicradio.org/collections/special/columns/music_blog/archive/2011/08/theft_of_the_di_35.shtml
Można też kliknąć poniżej:

...

Według http://www.comicsbeat.com/2011/08/20/well-said-neil-gaiman/ taki dywan leży w nowej bibliotece publicznej Gungahlin w Canberrze, w Australii:

"GOOGLE MOŻE CI UDZIELIĆ 10 000 ODPOWIEDZI, 
BIBLIOTEKARZ UDZIELI CI POPRAWNEJ."
Neil Gaiman 


To wspaniałe.
...

W ubiegłym tygodniu skończyłem pisać (ręcznie) opowiadanie dla Raya Bradbury'ego i zaledwie kilka godzin później, bardzo późnym wieczorem, przeczytałem je niewielkiej publiczności.

Wysłałem je Rayowi w poniedziałek, czyli dzień jego 91. urodzin, już przepisane, była to druga wersja. Teraz jestem jeszcze bardziej zdenerwowany, niż kiedy czytałem je ludziom, a byłem wtedy wyjątkowo zdenerwowany.

Dowiedziałem się właśnie, że mu się podobało i nie potrafię wyrazić słowami, jak bardzo jestem szczęśliwy.
...

Na stronie http://www.guardian.co.uk/books/audio/2011/aug/24/neilgaiman-edinburgh-book-festival?CMP=twt_gu można posłuchać mojego wystąpienia na temat Amerykańskich bogów z Johnem Mullenem z Festiwalu Książki w Edynburgu  dla Klubu Książki Guardiana.

A na koniec wywiad, który dla Guardiana przeprowadził ze mną naprawdę mądry, młody dziennikarz:





 

Brak komentarzy: