czwartek, 12 lipca 2007

Borsuk. Grzybek. Wąż. Tak naprawdę, to tylko borsuk.

Będzie projekcja Gwiezdnego Pyłu na Festiwalu w Edymburgu -- http://www.edfilmfest.org.uk/films/stardust/. - Nie mam pojędzia, czy tam będę. Jak i o wielu innych rzeczach o których dowiaduję się w tym samym czasie co Stardust News , ale Martyn znajduje dużo więcej rzeczy, które ja jakoś przegapiam. http://www.stardustnews.info/ to strona którą warto dodać do zakładek.

Tak.

Myślę, że to najlepsza dzisiejsza historyjka z wiadomości. Lepsza, niż ta o facecie - drzewie. Naprawdę.

Irackim miastem portowym Basra, która już modli się o okropną wojnę na murawie pomiędzy rywalizującymi ze sobą frakcjami militarnymi, wstrząsnęła ostatnio przerażająca pogłoska - gigantyczne borsuki terroryzują nocą ulice i zjadają ludzi. Zwierzęta rzekomo wypuściła Brytyjska armia...



(Znalazłem zdjęcie strrrrasznego borsuka o którym mowa.)




Widziałem wydanie Gwiezdnego Pyłu "dla młodzieży" w miejscowym B&N. Okładka była niebieska z gwiazdami i słowami Gwiezdny Pył. Wyglądała okropnie i nudno. Dlaczedo dajesz im tak oprawiać swoje książki?

Hm, w tym przypadku, ponieważ nie miałem tu nic do gadania. Paramount nie zaaprobowało żadnej z okładek zaproponowanych przez Harper Children a książka ptotrzebowała okładki i w końcu -- myślę, że mniej więcej wtedy, gdy książka miała iść do druku -- Harper zaoferowało niebieską okładlę z logo i Paramount się zgodziło. Byłem w trasie, kiedy to się działo i nie w miejscu, gdzie mogę oglądać załączniki w mailach, dlatego wszystko to przepuściłem. No cóż. Takie rzeczy się zdarzają. Jest dużo ładnie wydanych Gwiezdnych Pyłów. Jak ten...

(właśnie ukradłem to zdjęcie nowego twardego wydania z bloga Charlesa Vessa pod adresem http://greenmanpress.com/news/archives/181)

Brak komentarzy: