Dzisiaj udzieliłem wywadu agencji prasowej New York Times , gazetom "New York Times" oraz "New York Post". Zjadłem lunch w nowojorskiej wersji Sushi Sasabune, której po prostu nie mogę się nachwalić. I o której wachałem się tutaj wspomniec, bo podoba mi się, że jeszcze nie jest tak popularna. Ale mam nadzieję, że będzie nadal działać kiedy następnym razem będe w Nowym Jorku nawet, jeśli nie będę w stanie znaleźć wolnego stolika.
Rano usłyszałem, że nowa reklama "Gwiezdnego pyłu" w telewizji jest całkiem niezła. I wiecie co, to prawda...
Jutro kolejne 17 wywiadów.
Tu jest trochę na temat Michelle Pfeiffer, ze świetnym jej zdjęciem w roli starej wiedźmy na początku filmu... http://stylescenes.latimes.com/fashion/2007/07/michelle-pfeiff.html
(jedna rzecz, która mnie fascynuje to że Claire Danes grającą Yvaine, która jest dokładnie tak zrzędliwa jak w książce w trailerze pokazali i wybrali takie sceny, że zdaje sie być urocza i uległa. To jedna z rzeczy, o której sporo do powiedzenia mieliby ci, którzy zajmują się semiotyką płci. Ja oglądam z konsternacją.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz