Neil napisał w niedzielę 15 lipca 2007 o 19:54
Jestem w trakcie robienia jednoosobowego objazdu prasowego (chociaż Michelle Pfeiffer będzie jutro robić to samo). Mnóstwo wywiadów ("MTV Movies", "Time Out NY", "NY Daily News", "Time Magazine" i "the LA Times" dzisiaj, do tego spotkanie "przy okrągłym stole" z dziesiątką dziennikarzy i sesja zdjęciowa (dzięki niebiosom za makijażystkę, która sprawiła, że wyglądałem trochę mniej jak panda, niż naprawdę w tej chwili). Jutro agencja dziennikarska NY Times i "NY Times" oraz "NY Post". Potem wsiadam do samolotu żeby dalej robić to samo.
Mój mózg umarł, częściowo z powodu wywiadów, częściowo dlatego, że wczorajsza podróż do NY okazała się bardzo problematyczna: mój lot odwołano, dotarłem na miejsce po północy, innymi liniami, spóźnionym samolotem lecącym przez Milwaukee (a i tak miałem więcej szczęścia, niż pozostali pasażerowie, którzy byli zmuszeni zostać na noc w Minneapolis).
Stwierdziłem też, że rzecz której najbardziej nie chcesz usłyszeć przy odprawie powiedziała do mnie kobieta z linii lotniczych Midwest gdy po szalonej jeżdzie taksówka z jednego lotniska na drugie pokazałem jej świstek z Northwest na którym napisali, że przenieśli mnie do MidWest. Spojrzała na niego i powiedziała "Pan chyba żartuje!" Lot na który mnie przenieśli miał nadkomplet i oczekujących pasażerów.
Ale jakoś mnie tam wsadzili i wszystko było w porządku. Żebym tylko nie był tak bardzo zmęczony.
Jeśli chodzi o szopy przedostające sie przez kocie drzwi: kilka lat temu ktos nastawił komputer ze sprzętem rozpoznającym obrazy aby powstrzymać kota od znoszenia do domu drobnych zwierząt (i przy okazji przetestować program). Powstrzymał on również skunksa, powinno zadziałać także na szopy:
http://www.quantumpicture.com/Flo_Control/flo_control.htm
Nie sądzę, żeby to cos pomogło, skoro jest oparte na tych samych magnetycznych zamknięciach z którymi nasze szopy już potrafią wyważyć. Ale to bardzo sprytne.
...
A tutaj -- http://www.chud.com/index.php?type=news&id=11038 -- trochę ścieżki dźwiękowej z "Beowulfa".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz