Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Worldbuilders. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Worldbuilders. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Mnóstwo świec: „Kruk” Edgara Allana Poego.

Neil napisał w piątek, 9 grudnia 2016 r. o 20:38


Organizacja charytatywna Worldbuilders przekroczyła cel zbiórki wyznaczony na milion dolarów, więc zapaliłem całe mnóstwo świec, założyłem płaszcz noszony niegdyś przez zmarłego brata w filmie „Gwiezdny pył” i przeczytałem wiersz Edgara Allana Poego „Kruk” w świetle świec. Datki na rzecz organizacji możecie składać przez stronę worldbuilders.org. I powinniście.

Podziękowania dla Deanny Leblanc, która mnie sfilmowała, Augusty Ogden, która pomogła zapalić świece i Phillipa Marshalla, który trzymał dziecko.

Wszystkiego o organizacji Worldbuilders, inspirującym egzemplarzu „Gwiezdnego pyłu” i wielu innych rzeczach dowiecie się z

środa, 14 maja 2014

Oglądajcie jak czytam „Kto zje zielone jajka sadzone”. Oglądajcie, oglądajcie Tomka Przytomka.

Neil napisał w piątek, 31 stycznia 2014 r. o 23:45


Być może nie wiecie, że zgodziłem się, że jeśli fundacja zgromadzi pół miliona dolarów nagram klip, w którym czytam Kto zje zielone jajka sadzone Dra Seussa.

To właśnie obiecałem.

A dziś po południu osiągnęli swój cel.

Dostałem telefon i nagrałem filmik. (Jak widzicie, jestem mocno brodaty, bo nie pokazuję się publicznie i tylko piszę.) I zamieściłem go na YouTubie.

Cała akcja sprawiła, że brakuje mi małych dzieci, którym mógłbym czytać. Mam nadzieję, że wam się spodoba.


poniedziałek, 12 maja 2014

Sekrety i książki

Neil napisał w piątek 24 stycznia 2014 r. o 23:57


Niczym kometa pędem przelatuję przez Los Angeles w drodze do Seattle, by za chwilę wrócić na Treasure Coast na Florydzie, gdzie czułem się bardzo przyjemnie anonimowy do momentu, kiedy dyrektor miejscowego festiwalu książki przysłała pytanie, czy mógłbym tam wystąpić i coś zrobić, bo kiedy wyprowadzała psa zauważyła, że biegam w tej okolicy.

We własnej głowie, jeżeli mam brodę i sportowe ciuchy, jestem niewidoczny i nikt nigdy nie zauważy, że ja to ja. Okazuje się, że w świecie poza moją głową nie jest to prawdą.

czwartek, 29 listopada 2012

Niezwykłe zmęczenie po locie: oraz Słoń, Szaleni Bohaterowie, Kiepskie Kichanie i Media

Neil napisał w piątek 9 listopada 2012 o 19:05



Jestem we Francji, w Nantes, na festiwalu Utopiales. Nieco zmęczony zmianą strefy czasowej, ale zadowolony. Około 40 minut temu skończyłem 52 lata.

Dziś rano przejechałem się na karuzeli i zobaczyłem słonia. Oto słoń:




(Obie rzeczy i jeszcze więcej na http://www.lesmachines-nantes.fr/)

Większość z tych 40 minut spędziłem przeglądając materiał nagrany do tej pory do mojego odcinka Doktora Who. Nie zamierzam na razie zamieszczać żadnych spoilerów, nie będę nawet pisał o rzeczach, które raczej spoilerami nie są, jak czarny charakter, roboczy tytuł i to wszystko, co już krąży po sieci.
(Wpiszcie w Google i to wszystko jest do Waszej dyspozycji...)

W Nantes jest też Dave McKean. Narysował dla mnie kartkę urodzinową...

[Dalek zaleca złuszczanie skóry/lifting - przyp. noita]

W poniedziałek byłem w Wiedniu i rozpoczynałem sekretny projekt we wspołpracy z Lomo. (Niektóre moje zdjęcia Lomo, wraz z Bardzo Osobliwym Wywiadem, można znaleźć tutaj).

Jednym z powodów mojego zmęczenia jest fakt, że we wtorek rano przyleciałem z Amandą z Wiednia do Bostonu, gdzie zagłosowała i spotkaliśmy się z jej bardzo poważnie chorym przyjacielem Anthonym, a następnego dnia poleciałem do Francji.

(Amanda napisała na swoim blogu piękny i rozdzierający serce post o tym kim jest Anthony, co mu dolega i o roli, jaką odegrał w jej życiu.)

Anthony wydaje książkę ze wstępem napisanym przez Amandę, która składa się z opowieści o jego życiu i rodzinie. Książka nosi tytuł Lunatic Heroes [Szaleni Bohaterowie]. Anthony jest znakomitym pisarzem, a książka jest dobra. 20.11 w Lexington odbędzie się jej premiera, na której pojawimy się z Amandą, żeby przeczytać jej fragmenty i wesprzeć Anthony'ego. (Ja będę również czytał fragmenty mojej następnej powieści, Ocean na końcu ulicy.)

Bilety na spotkanie kosztują 10$, a pieniądze zostaną przeznaczone na badania i opiekę dla chorych na raka.


Bilety są do kupienia na stronie http://lunaticheroes.bpt.me.

Jeżeli będziecie wtedy w okolicach Bostonu, wpadnijcie do Lexington.

...

Chcielibyście się przekonać na własne oczy jak bardzo nie potrafię udawać, że kicham? Tak? W takim razie obejrzyjcie to...


To zapowiedź Dnia Chu. Książka pojawi się w sprzedaży 8 stycznia. Jest dla bardzo małych dzieci. (Tu link do Amazonu.) Proszę, rozpowszechniajcie link do tego klipu.

...

Świetny pisarz Patrick Rothfuss jest siłą napędową i kierującą ruchem Worldbuilders, który istnieje przede wszystkim na jego blogu i zajmuje się zbieraniem funduszy dla organizacji Heifer International.
Jak sam Patrick wyjaśnia:

Heifer International to moja ulubiona organizacja dobroczynna. Pomaga ludziom wydźwignąć się z ubóstwa i uratować od głodu. Na całym świecie Heifer propaguje edukację, zrównoważone rolnictwo i lokalną przedsiębiorczość.


Nie tylko ratują dzieciaki od głodu, ale sprawiają, że rodziny są w stanie się utrzymać. Obdarowują rodziny kozami, owcami i kurami, żeby dzieci miały mleko do picia, jajka do jedzenia i ciepłe ubrania.

Od lat nagradza ofiarodawców wspaniałymi książkami. W tym roku zrobił kalendarz z ilustracjami Lee Moyera. Zapytali mnie, czy mogą umieścić w kalendarzu postać z Amerykańskich bogów i odpowiedziałem, że mogą.

Najwyraźniej Media wygląda i ubiera się bardzo podobnie do uroczej Amandy Palmer. (To obraz, nie zdjęcie.) Została miss czerwca...



(Jestem zachwycony Lucy-Amandą rozmawiającą z Cieniem w komiksie na początku miesiąca...)

Kalendarz można zamówić bezpośrednio od Pata ze strony
 http://thetinkerspacks.bigcartel.com/product/pre-order-2013-pin-up-calendar.

Mam nadzieję, że wszyscy będą chcieli go kupić. To doskonały prezent. I wierzę, że dla zachowania równowagi przyszłoroczny Kalendarz Fantasy będzie zawierał głównie umięśnionych i skąpo odzianych Fantastycznych Mężczyzn.

...

Spać. Już czas.