poniedziałek, 17 września 2007

Dlaczego czasami lepiej to najpierw napisać...

Właściwie nigdy nie miałem takiej rozmowy jako pisarz, a przynajmniej nie pamiętam. Ani z agentem, ani z edytorem. (Cóż, mójej byłej brytyjskiej agentce udało się kiedyś zdusić jedną książkę w zarodku, kiedy namówiła mnie, bym opowiedział historię przy obiedzie, a następnie powiedziała pogardliwie “No cóż, to raczej nie jest naprawdę Wybitny Koncept, czyż nie?”, a dalej nie powiedziała o tym nic więcej, przez co wspomniana książka już nigdy nie wydawała się tak zachęcająca...)

Jednak miałem taką rozmowę parę razy jako twórca scenariuszy z pracownikami studia filmowego. Kiedyś wybrałem się opowiedzieć historię szefowi studia, a wyszedłem zobowiązany napisać kompletnie inny film oparty na zdarzeniach z jego wakacji. Szczerze.)

(Jeśli jesteście na kanale RSS i filmik się nie pokazuje, kliknijcie teraz na
http://www.neilgaiman.com/journal/2007/09/why-its-sometimes-better-to-write-it.html



przez http://www.janeyolen.com/ i http://www.schoollibraryjournal.com/blog

Brak komentarzy: