Jestem wprost zachwycony i wiem, że muszę używać swoich mocy proroczych jedynie w imię dobra. Bo oto, czyż nie napisałem na http://www.neilgaiman.com/journal/2006/05/small-dr-who-thoughts.htmlw maju, świeżo po obejrzeniu, obecnie stawiam, że "Girl in the Fireplace" zdobędzie Nagrodę Hugo w 2007 roku. Naprawdę urocze.?
I czyż nie powtórzyłem tej przepowiedni tu i tu?
Zrobiłem to, w razie gdybyście mieli wątpliwości i nie chciało wam się sprawdzać.
Z radością zwracam uwagę na http://www.thehugoawards.org/ , gdzie wszystko stało się tak, jak przewidziałem.
Gratulacje dla Stevena Moffata i pozostałych zwycięzców Hugo. Szczególnie specjalne gratulacje dla Tima Pratta, który powiedział mi, że jest pewien, że nie wygra, bo ja zdobędę nagrodę i, prawdopodobnie z tego powodu, jestem właściwie bardziej zadowolony z jego wygranej niż gdybym to znów miał być ja.
(Zdjęcie powyżej przedstawia malowidło naścienne, które spodobało mi się w studiach CCTV)
(... wyeksterminuj ich wszystkich, Doktorze! przyp. Varali :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz