niedziela, 28 października 2007

Do jesieni

Neil napisał w Sobotę, 27 października 2007


Jest przepiękna jesienna pogoda. Czysta i chłodna i słoneczna i wspaniała. Wspaniała, aby przechadzać się po lesie. W każdym razie tak uważa pies, a kimże jestem, żeby się spierać?



Nocą to drzewo pod spodem łapie i dusi wszystkie żyjące istoty które się zbliżą, ale nawet ono wygląda całkiem normalnie w taki dzień jak dzisiaj.


Zieloność w tle to szakłak, który staramy się wyeliminować jako chwast. Teraz zbieramy go na ogromną stertę żeby potem spalić, co możecie zobaczyć pod spodem na zdjęciu najwyżej...

Palenie nie odbędzie się w tym roku 5 listopada, ponieważ to dzień premiery Beowulfa...
...


Właśnie przeczytałem twoją trzydziestosekundową historię o duchach i świetnie się przy niej bawiłem. Masz rację: była straszna.
Czy jest szansa, że opublikujesz gdzieś dziewięćdziesięciosekundową NAPRAWDĘ straszną wersję?


Zatem poszukałem i znalazłem tutaj:

http://weekendamerica.publicradio.org/programs/2007/10/27/_ten_tales_of_terror.html

ale zrób mi przysługę. Nie czytaj teraz. Poczekaj, aż będzie ciemno, potem kliknij na link i posłuchaj...

Chciałbym, żebyście mogli posłuchać lub przeczytać 90-sekundową wersję. Ale przycinałem ją, żeby doprowadzić do 30 sekund i nie zapisałem dłuższej wersji. Wydaje mi się, że mógłbym napisać nową wersję, ale wtedy będę tylko rozciągał, jeśli wiecie co mam na myśli. (A byli ludzie, którzy oddali 70 sekundowe opowieści)(potrząsa smutno głową)

Tytuł tak się składa jest ich. A korektor powycinał paucy albo przyspieszył je trochę żeby stracić 4 sekundy. (Myślę że jeśli robiłbym taką audycję sugerowałbym ludziom, żeby pisali historyjki długie na minutę, chociażby po to, żeby było miejsce na pauzy. Jeśli opowiadasz historię o duchach to właśnie chwile milczenia dają słuchaczowi do myślenia, pozwalając ich wyobraźni działać w ciszy i wystraszyć samych siebie.)

...

Kilka osób zastnawiało się w mailach, czy muszę przestać pisać, jeżeli zacznie się strajk pisarzy. Nie. Jako członek WGA muszę przestać pisać wszystkie filmy, albo programy telewizyjne i nie mogę rozmawiać o przyszłych planach albo czymkolwiek nowym związanym z filmem, albo korporacjami telewizyjnymi - http://www.wga.org/contract_07/StrikeRules.pdf Podstawowa zasada na której oparliśmy te Reguły jest bardzo prosta: ty (i Twój agent albo jakikolwiek inny przedstawiciel) nie może negocjować z żadną korporacją i nie może świadczyć żadnych usług pisarskich, sprzedawać albo pokazywać żadnej kompanii prac literackich.

Ale będę pisać rzeczy, które nie są filmami, albo do telewizji...

Brak komentarzy: