środa, 7 listopada 2007

Roger i ja

Neil napisał we wtorek 6 listopada 2007 o 01:20

Jak było na czerwonym dywanie? Było tak...

A tutaj jest Roger Avary i ja na linii Czerwonego Dywanu.


Maddy obiecała napisać notkę o tym wieczorze. Teraz leci do domu nocnym samolotem, żeby nie stracić żadnych zajęć w szkole- to ona nalegała, nie ja, kochane dziecko.

To był uroczy wieczór.

Brak komentarzy: