Neil napisał w sobotę, 24 marca 2007
Dwa dni w Paryżu, dziesięć dni w trasie, a dziś udzielałem wywiadu, byłem fotografowany, podpisywałem, podpisywałem, rysowałem i podpisywałem, i jedyne o czym mogę myśleć, to jak bardzo bardzo potrzebuję teraz drzemki i wolnego dnia.
Dziś rano robił mi zdjęcia na (między innymi) cmentarzu fotograf Phillipe Matsas i przypomniało mi to DOBRY OMEN kiedy mnie i Terry Pratchetta fotografowano na Kensal Green Cemetery, co oznaczało, że co druga amerykańska gazeta urządziła sobie wycieczkę na lokalny cmentarz. Pomyślałem też "moja kolejna książka to "Graveyard Book" [Księga Cmentarna]" i uświadomiłem sobie z uczuciem uścisku w żołądku, że stanowczo za dużo czasu w 2008 roku spędzę na cmentarzach w poszukiwaniu odpowiedniego wyrazu twarzy...
(zdjęcia z dzisiejszego poranka © Ph. Matsas / Opale - www.agence-opale.com)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz