piątek, 7 marca 2008

notka z projektami okładek Dave'a McKeana do "Księgi Cmentarnej"

Neil napisał we wtorek 4 marca 2008 o 12:42

Dużo ludzi pisało, że zdjęcia rentgenowskie są potrzebne aby wykluczyć gruźlicę, niektórzy sugerowali, że być może prześwietlanie zadeklarowanego bagażu mogłoby zaszkodzić zdjęciom, ale nikt nie był w stanie wyjaśnić dlaczego nie isnieje procedura sprawdzania zdjęć (dość drogich i niewygodnych w transporcie) do czasu az pojawił się list od Pana Petit...

Pnieważ służyłem w Wielkiej Brytanii jako oficer dowodzący - co oznacza, że doglądałem spraw, kiedy lotnicy i podoficerowie służący pod moim dowództwem chcieli sprowadzić do Ameryki swoje brytyjskie narzeczone - nie mogłem nie zachichotać czytając twoją notatkę o rentgenach.

Nie są one wymagane przez ludzi od imigracji (ani przez Wydział 6, ani przez nikogo innego). Nie dziwię się, że urzędnik Biura Imigracji nic o tym nie wiedział, bo to zupełnie inna agencja federalna. Zdjęcia są wymagane przez Amerykańską Służbę Zdrowia od wszystkich planujących przeprowadzić sie do stanów, niezależnie od ich narodowości.

I czasem są one sprawdzane, ale tylko jeżeli jest powód podejrzewać "wysokie ryzyko zarażenia". Na przykład samoloty zagranicznych linii przylatujące powiedzmy z Nairobi będą bez wątpienia poddane dokładniejszej kontroli, niż loty British Airways lub American Airlines z Heathrow.

Odpowiednia ustawa została uchwalona w 1938 (być może istniała wcześniejsza wersja, ale wątpię_ i od tamtej pory nie była aktualizowana. Co za niespodzianka.

A to przyszło od mojej redaktorki Jennifer Brehl z Harper Collins na temat darmowych "Amerykańskich bogów" - zamieszczam w oryginale, bo nie umiał bym tego lepiej ubrać w słowa:

Po pierwsze, internetowa wersja została ulepszona, a wbudowane okienka chodzą znacznie szybciej. Poprosiłam, żeby naprawili zamieszanie z widgetem - tzn żeby otwierał całą książkę, a nie starą wersję z fragmentem.
Zastanawialiśmy się, czy znalazłbyś jutro czas na rozmowę konferencyjną, żeby omówić kilka spraw? Chcemy, aby Twoi fani wiedzieli, że zależy nam na ich opinii, choć niełatwo przyjmować krytykę, ale jest też dobra okazja żeby sie czegoś nauczyć.
A zatem będzie rozmowa konferencyjna i napiszę sprawozdanie.

...

Neil,
Tu Twój wielki fan, mówiąc w przenośni, bo osoba średniego rozmiaru.

Widziałeś to? Stwarzasz ulubieńców, którzy przetrwają próbę czasu: http://www.ew.com/ew/gallery/0,,20181426_13,00.html.

-Mike


Och wspaniale.

(I powinienem wspomnieć, że zachwycił mnie ten artykuł Michaela Chabona w New Yorkerze na temat kostiumów superbohaterów.)

Witaj Neil,
Wybieram się na Easter Con w Heathrow bo chciałabym Cię posłuchać. Mógłbyś powiedzieć którego dnia będzie najwięcej neilowego czasu lub neilowych wydarzeń? Wiem, że nieładnie wybrzydzać i wybierać spośród dni konwentu. Ale jakkolwiek chciałabym bardzo zbudować własny statek kosmiczny gotowy do bitwy to i tak chciałabym upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu... jako że już będę gotowa na polowanie i w ogóle (Ahem!)
Dziękuję,
Henriette

Z programu wynika, że to będzie zdecydowanie niedziela.
http://www.orbital2008.org/sunday.pdf
-- a w pakiecie dostaniesz też koncert Mitcha Benna.

...

Dave McKean nie ma nic przeciwko abym umieścił tu jego szkice okładek "Księgi Cmentarnej"...

Żebyście więc byli na bieżąco...

Dave zrobił okładkę jeszcze w trakcie pisania książki. Po jakimś czasie zrobiło sie oczywiste, że okładka powstała wcześniej, niż sama książka, a potrzebowaliśmy takiej, która przekona dorosłych, że to powieść również dla nich.

A zatem ja skończyłem pisać, a Dave przeczytał całość i przygotował kilka szkiców, wszystkie mi się podobały i znacznie bardziej pasowały do napisanej książki...









Warto wspomieć, że te wszystkie szkice to wstępne wersje dla mnie, redaktorów i specjalistów od oprawy graficznej z wydawnictwa do obejrzenia i wyboru. To nie są gotowe okładki i wcale nie miały nimi być.

(Czcionkę Dave planuje stworzyć na podstawie zeskanowanych zdjęć starych nagrobków.)

W następnej notce powiem jaki był odzew oraz którą z propozycji ostatecznie wybraliśmy i dlaczego.

Tagi: szkice okładki, Dave McKean, Eastercon, książka za darmo, nieśmiertelność - czy naprawdę znalazła się w Entertainment Weekly, Księga Cmentarna, zdjęcia retngenowskie, ciąg dalszy w następnym ...

1 komentarz:

Mikołaj pisze...

Ależ dave jest niesamowity!