piątek, 21 marca 2008

Różne rzeczy na które można kliknąć

W kwestii wszystkiego, co związane z Terrym Pratchettem - w Phoenix w stanie Arizona odbędzie się North American Discworld convention podczas Labor Day Weekend 2009 (4-7 września, może 3 również). Szczegóły na http://www.nadwcon.org/.

(Terry zaznacza też, że choć Matchitforpratchett to akcja nieoficjana, ten link jest jak najbardziej oficjalny: https://www.committedgiving.uk.net/art/public/donor.aspx?id=cc)

Pierwsza recenzja "The Dangerous Alphabet" ["Niebezpiecznego Alfabetu"], dziwacznej książki o alfabecie, którą napisałem z Grisem Grimlym na http://editoon.com/sandbox/?p=849.

Możecie zobaczyć jak Matthew Vaughn i Jane Goldman odbierają statuetkę za "Gwiezdny pył" na rozdaniu nagród Empire. (Wygrał w kategorii Najlepszy Film SF/Fantasy film, pokonując kilku znaczących konkurentów. Na tyle znaczących, że ani Jane ani Matthew nie zastanowili się nawet przez moment nad mową z podziękowaniami.)

Przez najbliższe 6 dni będzie można posłuchać opowiadania "Pani Mabb" Susanny Clarke przez stronę http://www.bbc.co.uk/radio4/arts/afternoon_play.shtml kliknijcie na "wtorek".

Naprawdę podobał mi się artykuł w "New Yorkerze" na temat Jamy'ego Iana Swissa i magii. (Jamy był moim doradcą od sztuczek z monetami w "Amerykańskich bogach" - patrz http://journal.neilgaiman.com/2008/03/american-gods-blog-post-10.html). Chyba nie ma tego online, ale możecie posłuchać jak Adam Gopnik opowiada o tym na http://www.newyorker.com/online/2008/03/17/080317on_audio_gopnik

--znów, żeby pozamykać wszystkie sprawy zanim rano wyruszę do Wielkiej Brytanii na Eastercon (http://www.orbital2008.org/). Mam nadzieję, że się tam zobaczymy...

...
Przepraszam wszystkich z okolic Portland, którzy pisali pytając, czy będę podpisywał książki, a jeśli nie, to czy mógłbym podpisać coś tylko dla nich. Nie. Może następnym razem (bo tym razme spędziłem kilka godzin podpisując się setkom modelarzy, animatorów, kostiumologów, cieśli i innych cudotwórców ze studia Laika. Głównie ich książki i plakaty "Koraliny", ale też kilka dziwnych rzeczy, w tym nagą Pannę Forcible).

1 komentarz:

mk pisze...

Lubię suzanne clarke'a, a jeszcze bardziej jej 'JSiPN' <- świetna książka!