Tak więc...
http://www.neilgaiman.com/feedback/vote.php?issue=freebook&show=results
mówi nam, że 26,500 z was zagłosowało. (Albo przynajmniej 26,551 głosów doszło od 26,551 oddzielnych komputerów.)
I, przy 28% głosów -- tak jak to było od pierwszej godziny głosowania (cóż, pierwszego dnia było to 29%, przewaga która została uszczuplona gdy nadeszło następne 26,400 głosów)-- wygrywają "Amerykańscy bogowie".
A więc właśnie ich umieścimy w sieci. Szczegóły i linki podamy niebawem...
To było naprawdę interesujące. Nie sądzę, bym wybrał "Amerykańskich bogów" na książkę, która miałaby być udostępniona za darmo jako pierwsza do przeczytania- głównie ponieważ a) są naprawdę dłudzy i b) zdania o nich są podzielone. Z tego co wiem, na każde pięć osób, które ich przeczytało, jedna absolutnie ich uwielbia, dwie lub trzy lubią do pewnego (różnego) stopnia, a jedna ich nienawidzi, nie widzi w nich sensu i musi być przekonywana, że to w ogóle powieść. (Bardzo często ostatniej osobie bardzo podobają się niektóre z pozostałych książek, które napisałem, o ile w ogóle kiedyś jeszcze weźmie coś mojego do ręki.) Ale na tym polega cała zabawa w demokrację, a "Amerykańscy bogowie" wygrali więcej nagród niż każde inne dzieło, które napisałem.
Dziękuję wszystkim, którzy głosowali. Było fajnie. (I specjale podziękowania dla web-goblina, który odwalił całą brudną robotę.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz