piątek, 25 kwietnia 2008

rada

Neil napisał we wtorek 22 kwietnia 2008 o 11:47

Porządnie denerwuję się na myśl o wykładaniu na Clarion w tym roku. Zapraszany od lat zawsze odmawiałem, bo nie byłem pewien czy mam czego uczyć na temat pisania. Wydaje mi się, że przede wszystkim sam nadal próbuję to wszystko zrozumieć. W końcu się zgodziłem, ale nadal uważam, żebym wiedział wystarczająco dużo aby ośmielić się uczyć kogokolwiek.

Dziś pod prysznicem zastanawiałem się jaką najlepszą radę otrzymałem kiedykolwiek od innego pisarza. Podczas mojego pierwszego Milford ktoś powiedział mi coś o używaniu stylu jako okrycia ale prędzej czy później będziesz musiał przejść się ulicą nago, to było przydatne...

I wtedy sobie przypomniałem. To był Harlan Ellison, jakieś dziesięć lat temu.

Powiedział "Hej. Gaiman. Co z tą szczeciną? Za każdym razem gdy Cię widzę jesteś zarośnięty. Co to ma być? Jakaś angielska ekstrawagancja?"

"Niezupełnie."

"A więc? Czy nie mają w Anglii maszynek do golenia na litość boską?"

"Skoro musisz wiedzieć to nie lubię się golić, bo mam naprawdę twardy zarost i wrażliwą skórę. Czyli zanim zdążę się ogolić zazwyczaj mam już podrapaną twarz. Dlatego robię to tak rzadko jak tylko mogę."

"Och." Zamilkł na chwilę. "Też tak mam. Musisz tylko wmasować w swoją szczecinę trochę odżywki do włosów. Zostawić na parę minut, potem spłukać. I już możesz golić się normalnie. Wtedy to naprawdę proste. Bez zadrapań."

Wypróbowałem. Działa, istne czary. Najlepsza rada jaką kiedykolwiek dostałem od pisarza.
...

Drogi Panie Gaiman,
czy Bill Hader i Doug Jones są naprawdę tak wysocy, czy to Pan jest dużo (dużo) niższy, niż sobie wyobrażałem?
Wszystkiego dobrego,
J.V

Bill Hader jest odde mnie wyższy o kilka cali, ale jest normalnego ludzkiego wzrostu (a w dodatku na zdjęciu stoi bliżej obiektywu, niż ja i Doug). Natomiast Doug Jones jest nieludzko wysoki - jako Abe Sapiens górował nad Hellboyem, jako Silver Surfer górował nad Benem Grimmem, jako faun w "Labiryncie Fauna" górował nad, cóż, małą dziewczynką, ale i tak jest absolutnie, absurdalnie i wybitnie wysoki. Jest też zdumiewająco sympatyczny.

Brak komentarzy: